tag:blogger.com,1999:blog-22019651265443351072024-02-22T18:50:58.520+01:00Życie nie zawsze jest jak film... (zakończone)Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.comBlogger35125tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-30571207050370307962013-10-27T18:44:00.000+01:002013-10-27T18:44:31.361+01:00Epilog <span style="font-size: large;"><u><i><b>*Sto lat za murzynami i jeszcze dalej*</b></i></u></span><br />
<br />
Jakoś po koncercie zorientowałam się, że jestem w ciąży. A dzień wcześniej Louis mi powiedział, że nie chce na razie dzieci. No, a że ja mam mózg wielkości orzeszka ziemnego, to uciekłam od niego. Pogodziłam się z rodzicami, na nowo poznawałam się z rodzeństwem etc.<br />
<br />
Po ośmiu miesiącach urodziłam piękną córeczkę - Louise, żeby zawsze przypominała mi o nim.... haha... żart.... Tak na serio to moi rodzice wpisali tak w akt urodzenia i tak zostało...<br />
Młoda była bardzo mądra, ale też wielki urwipołeć - wszyscy myślą, że po mnie.<br />
Wiecie... Jest takie powiedzenie "Gdzie diabeł nie może, tam ona wejdzie".<br />
Co do Louis'a - to szukał mnie. Wszędzie, ale nie wpadł na pomysł, ze mogę być u rodziców. No więc sobie ładnie, pięknie żyłam z moim brzdącem, aż w wieku pięciu lat wysłałam ją do przedszkola.<br />
<br />
Lubiła tam chodzić, no bo wiecie - dzieci, dzieci i jeszcze raz dzieci. Cieszyłam się ogromnie.<br />
Po pewnym czasie nadszedł dzień, w którym wychowawczyni na zebraniu dała karteczki, na których wyrażaliśmy zgodę, na udział dzieci w koncercie jakiejś grupy <i>"Czemu nie"</i> - pomyślałam.<br />
<br />
Tak mijały tygodnie, aż w końcu nastał dzień koncertu. Spóźniłam się po nią chwilkę, ale na szczęście były jeszcze jakieś dzieci. Pani powiedziała "Louise... Mama przyszła". Mała kopia ojca podbiegła do mnie i wskoczyła na ręce z pytaniem - "Mas malchefki?(masz marchewki)" Wybuchnęłam śmiechem i odpowiedziałam, że nie, ale zaraz pojedziemy i kupimy... Na co króliczek szepnął mi na uszko, że jadła już dzisiaj trzy. Po chwili zastanowienia, dotarł do mnie sens zdania.<br />
- A kto ci dał? - zapytałam zdziwiona<br />
- Tien pan!! - krzyknęła i wskazała na Louisa... Okazało się, że to właśnie One Direction miało koncert w tym przedszkolu. Nie zdradziłam się z uczuciami do niego i spytałam, czy podziękowała. - Oj nje... Pociekaj chile...(Oj nie, poczekaj chwilę). - Podbiegła do chłopaka, który siedział w kółku z maluchami, wdrapała się mu na kolana, wyszczebiotała z uśmiechem kilka razy" dziękuję" oraz- na nieszczęście, wskazała na mnie.<br />
<br />
Uśmiech zszedł mu z twarzy. Wstał z miejsca i podszedł do mnie, a Louise kapując co nie, co, że będzie poważna rozmowa została z resztą zespołu .<br />
-Witaj Nino.... - I znów utonęłam w jego oczach.... Nie mogłam nic poradzić. Ostatni raz widziałam je ponad sześć lat temu. Nie uodporniłam się na ten błękit.<br />
- Cześć Lou. Dużo się zmieniło... - Na moją twarz wpłynął nieśmiały uśmiech.<br />
- Tak... Nie powiedziałaś, że masz dziecko... <br />
- Mamy Louis...<br />
- Słucham?! - krzyknął, a wzrok wszystkich spoczął na nas. On ich uspokoił i pokazał, żebyśmy wyszli na dwór. - A więc od początku... Jak to mamy?!<br />
- Czy Tobie zawsze wszystko trzeba tłumaczyć? Normalnie. Pamiętasz... Dwa- trzy tygodnie po koncercie rozmawialiśmy o tym, czy chcesz mieć dzieci...<br />
- No tak...<br />
- Nie chciałeś, a ja dzień-dwa po tym dowiedziałam się o ciąży... Nie lubię być kulą u nogi, dlatego odeszłam. Urodziła sie mała kopia Ciebie - Louise. I pewnie byś się o niej kiedyś dowiedział, albo...<br />
- Albo nigdy...<br />
- Właśnie. Miałeś wszystko. Rodzinę, zespół, karierę... dziecko by wszystko zniszczyło. I zrozumiem, jeżeli nie będziesz chciał mieć z nami nic wspólnego. Wychowywałam ją do tej pory sama i dam... - nie dane mi było dokończyć, gdyż mnie pocałował.<br />
I teraz wiedziałam dlaczego zawsze mu wybaczałam, nigdy nie mogłam sie nie niego gniewać.<br />
BO GO KOCHAŁAM, KOCHAM I BĘDĘ KOCHAĆ!!!<br />
<br />
Wytłumaczyliśmy z wielkimi trudami małej, że Lou to jej tata, później był ślub, (tam, ta, ram, tam) miesiąc miodowy, znów praca, praca i jeszcze raz praca. A po kolejnych dwóch latach urodziła nam się śliczna parka. Will i Tatiana (w skrócie Tani).<br />
<br />
W tej chwili siedzimy przed kominkiem, w salonie, trzynastoletnia Louise bawi się z pięcioletnim rodzeństwem, a najmłodsza kruszyna rośnie we mnie. Louis właśnie to przeczytał i całuje mnie po szyi... głupek.<br />
Takie chwile Właśnie pokazują nam co jest najważniejsze - miłość i rodzina. nic więcej nie potrzeba...<br />
<br />
<br />KONIEC <333<br />
<br />
<br />
----------------------------------------------------------<br />
Cześć myszki :)<br />
<br />
Napisałam taki sobie Epilog. Zgodnie z waszym życzeniem :)<br />
<br />
Nie powiem, ale smutno mi, bo zżyłam się odrobinę z tym blogiem.<br />
<br />
Dziękuję za wszystkich obserwatorów.<br />
Dziękuję za wszystkie komentarze.<br />
Dziękuję WSZYSTKIM, którzy przeczytali przynajmniej jeden rozdział :)<br />
<br />
Pozdrawiam <br />Marzena :*<br />
<br />
Ps. Zapraszam na moje inne blogi<br />
<div style="text-align: left;">
<a href="http://anita-jenifer-story-1d.blogspot.com/">http://anita-jenifer-story-1d.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="color: black;"> <a href="http://withfamilyonpicture.blogspot.com/">http://withfamilyonpicture.blogspot.com/</a></span></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<a href="http://kto-pyta-nie-bladzi.blogspot.com/">http://kto-pyta-nie-bladzi.blogspot.com/</a> </div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<a href="http://damon-elena-forever.blogspot.com/">http://randka-w-ciemno.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<a href="http://i-never-forget-this.blogspot.com/">http://i-never-forget-this.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<a href="http://pocalunek-o-polnocy-1d.blogspot.com/">http://pocalunek-o-polnocy-1d.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<a href="http://i-tylko-mnie-kochaj.blogspot.com/">http://i-tylko-mnie-kochaj.blogspot.com/</a><br />
<a href="http://nie-kazda-palma-daje-kokosy.blogspot.com/"><br /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<a href="http://life-is-hard-and-full-of-pitfalls.blogspot.com/">http://life-is-hard-and-full-of-pitfalls.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<a href="http://zwyklewakacje.blogspot.com/">http://zwyklewakacje.blogspot.com/</a></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-78039542589509660782013-10-27T17:34:00.003+01:002013-10-27T17:34:57.476+01:00Już wiem<span style="font-size: large;">Wybraliście. </span><br />
<span style="font-size: large;">Dziś napiszę Epilog na tym blogu.</span><br />
<span style="font-size: large;">I zacznę pisać na <a href="http://randka-w-ciemno.blogspot.com/">http://randka-w-ciemno.blogspot.com/</a></span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Dziękuję każdemu kto brał udział w głosowaniu :*</span><br />
<br />
<br />Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-72669088262175599422013-10-14T15:58:00.004+02:002013-10-14T15:58:45.716+02:00WAŻNE<span style="font-size: x-large;">WSZYSCY CO CZYTAJĄ - KOMENTUJĄ!!!!!!!</span><br />
<span style="font-size: x-large;"><br /></span>
<span style="font-size: x-large;">Słuchajcie jest moje pytanie. </span><br />
<span style="font-size: x-large;"><br /></span>
<span style="color: lime;"><span style="font-size: x-large;">Co mam zrobić?</span></span><br />
<span style="color: lime;"><span style="font-size: x-large;">a) Skończyć bloga i zacząć pisać na <a href="http://randka-w-ciemno.blogspot.com/">http://randka-w-ciemno.blogspot.com/</a> ?</span></span><br />
<span style="color: lime;"><span style="font-size: x-large;">b) Pisać na tym blogu kolejny sezon?</span></span>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-79570220258265388222013-09-30T22:21:00.000+02:002013-09-30T22:21:01.602+02:00#25 Sezon II<span style="color: lime;"><span style="font-size: large;">Krótki, ale jest :/</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="color: lime;">Dedykuję go Jewel i Gabi - ostatnio miały urodzinki <333 Jakie wy stare :P</span> </span><br />
<br />
<span style="font-size: large;">No więc jak to ja tam wcześniej, a tak!</span><br />
<span style="font-size: large;"><span class="" id="ext-gen1788">Stojąc przed
krzesłami w naszym rzędzie czekałyśmy na początek show. Czując dziwny
ucisk w brzuchu powoli posadziłem swoje szanowne na siedzeniu i
przygryzając wargę nerwowo rozglądałam się dookoła.</span><span class="" id="ext-gen1823"> Nagle ujrzałam uśmiechnięty ryjek Eleanor, która tanecznym krokiem zbliżała się w naszą stronę. </span><br /><span class="" id="ext-gen1821">- Jednak przyszłaś - powiedziała radośnie, przytulając mnie na powitanie. Nie powiem zaskoczyła mnie tym.</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span class="" id="ext-gen1821"> </span><span id="ext-gen1757">- Tak - wydukałam tylko, po czym wyplątując się z
jej uścisku spojrzała na nią pytająco - A ty za dużo cukru się najadłaś
czy dopalacze rozdają przed wejściem? - zapytałam ze śmiechem
nadpobudliwej osóbki</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span id="ext-gen1757"> </span><span class="" id="ext-gen1758">- Wydaje ci się - machnęła tylko dłonią, po czym zaczęła nas uciszać ponieważ koncert się rozpoczynał.</span><span class="" id="ext-gen1776"> </span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span class="" id="ext-gen1776">- Okej - powiedziałam tylko rozbawiona i
przeniosłam wzrok na scenę, gdzie chłopcy zaczęli śpiewać i tańczyć
jakieś tańce połamańce. Po około dwóch - trzech piosenkach na scenę weszła El. Ej... kiedy się ulotniła? Mam słabą orientację. </span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span class="" id="ext-gen1776">- Hejka wszystkim. Mam do Was sprawę. A mianowicie. Chciałabym Was wszystkich przeprosić. Skłamałam. Nie jestem z Louisem razem. To jest za długa historia, ale chciałabym, żebyście nie mieli za złe tego Tommo, bo on nic nie zrobił. Wykonywał tylko polecenia. Przepraszam Was - I zeszła ze sceny, </span><span id="ext-gen1289">dziewczyny nie wiedziały co zrobić, więc po kolei
ją przytulały. Nie spodziewałam się. Na końcu sama do niej podeszłam i
przytuliłam - kocham cię wariatko! - szepnęłam, na co ona się
uśmiechnęła</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span id="ext-gen1289">- Nie będę Wam przeszkadzała - powiedziała mi na ucho i wyszła. Chłopcy lekko zszokowani wznowili koncert. </span></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/8cDOzrLpM8A?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></span></div>
<br />
<span style="font-size: large;"><br />
Zapewniłem, że nigdy bym jej nie opuścił, ponieważ jej dłonie pasowały do mnie, jak mój T-shirt<br />
Język wciąż plątał mi się przy trzech słowach*, przeklętych<br />
Przeczesując myśli, które raniły moje stopy<br />
Moje ciało doskonale współgrało z jej ustami <br />
<br />
<br />
Teraz, czuje się osłabiona, od kiedy tylko została sama<br />
Dziura w środku mojego serca, jak te w Polo**<br />
Naprawdę, nie żartuję w tej chwili<br />
Więc, czy możemy to wszystko powtorzyć?<br />
<br />
<br />
Jeśli udajesz w ten sposób od samego początku<br />
Z mocnym uściskiem, moimi pocałunkami<br />
Wiedz, że mogę skleić twoje złamane serce<br />
I tęsknić za wszystkim co mi powiedziałaś <br />
Mogę pożyczyć ci też roztrzaskane części<br />
Które będą idealnie pasować <br />
Oddam ci całe moje serce<br />
Więc możemy zacząć to wszystko od początku<br />
<br />
<br />
Czy możemy ruszyć tą samą drogą, dwa dni w tych samych ubraniach<br />
Wiem, co powie, jeśli tylko sprawię, że cały ten ból zniknie<br />
Czy możemy zatrzymać się choć na tę jedną minutę?<br />
Wiesz, widzę, że twoje serce nie za dobrze współgra z tą sytuacją<br />
<br />
<br />
Wyznaj mi to, swoim umysłem, ciałem i duszą<br />
Mogę sprawić, że twoje łzy będą spływać jak brytyjski deszcz<br />
Bez różnicy, czy jesteśmy razem, czy osobno<br />
Oboje możemy zdjąć maski i przyznać, że od początku tego żałujemy<br />
<br />
<br />
Jeśli udajesz w ten sposób od samego początku<br />
Z mocnym uściskiem, moimi pocałunkami<br />
Wiedz, że mogę skleić twoje złamane serce<br />
I tęsknić za wszystkim co mi powiedziałaś <br />
Mogę pożyczyć ci też roztrzaskane części<br />
Które będą idealnie pasować <br />
Oddam ci całe moje serce<br />
Więc możemy zacząć to wszystko od początku<br />
<br />
<br />
Nigdy nie będziesz wiedziała, jak zadziałać na własną rękę<br />
I nigdy nie ukażesz słabości, by tylko odpuścić<br />
Zgaduję, że wciąż jesteś zraniona, jeśli to koniec<br />
Ale czy tak naprawdę chcesz być sama?<br />
<br />
<br />
Jeśli udajesz w ten sposób od samego początku<br />
Z mocnym uściskiem, moimi pocałunkami<br />
Wiedz, że mogę skleić twoje złamane serce<br />
I tęsknić za wszystkim co mi powiedziałaś <br />
<br />
<br />
Mogę pożyczyć ci też roztrzaskane części<br />
Które będą idealnie pasować <br />
Oddam ci całe moje serce<br />
Więc, czy możemy zacząć to wszystko od początku?<br />
Jeśli udajesz w ten sposób od samego początku<br />
Z mocnym uściskiem, moimi pocałunkami<br />
Wiedz, że mogę skleić twoje złamane serce<br />
I tęsknić za wszystkim co mi powiedziałaś <br />
Mogę pożyczyć ci też roztrzaskane części<br />
Które będą idealnie pasować <br />
Oddam ci całe moje serce<br />
Więc, czy możemy zacząć to wszystko od początku?</span><span style="font-size: large;"><span id="ext-gen1289"><br /></span></span>
<span style="font-size: large;"><span id="ext-gen1289"><br /></span></span>
<span style="font-size: large;"><span id="ext-gen1289">Przez całą piosenkę Louis wpatrywał się we mnie. Uśmiechałam się lekko, ale nie mogłam powstrzymywać łez. Ta piosenka jest rozczulająca. Na samym końcu zobaczyłam, że z oczu chłopaka także poleciały łzy. I znów zatrzymali koncert. </span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span id="ext-gen1289">NO LUDZIE! ILE MOŻNA?! PRZECIEŻ DZIEWCZYNY NABAWIĄ SIĘ TU STRESU PSYCHICZNEGO!!!! </span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span id="ext-gen1289">- Ja na szybko. Słuchajcie. Jest tu dziewczyna. Kocham ją najmocniej na świecie i chcę, żebyście to wiedziały. Nino, jesteś moim życiem! - uśmiechnął się, a ja spuściłam głowę, bo na moje policzki wkradł się róż. Kocham go, ale czasami doprowadza mnie do szału. Co za człowiek.</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span id="ext-gen1289">Koncertu już nie zatrzymano. Dograli do końca i bisowali chyba z dziesięć razy. Te dziewczyny mają krzepę.</span></span><br />
<span id="ext-gen1289"><span style="font-size: large;">Pod koniec ostatniej piosenki razem z siostrami Lou, które spotkały przystojnych chłopaków - poszłyśmy za kulisy. Nim się obejrzałam byłam całowana przez mojego chłopaka... chyba mogę go tak nazwać.</span></span>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-32666705349089416862013-09-09T15:36:00.002+02:002013-09-09T15:36:38.251+02:00Wiem, wiem wiem.<br />
Jesteście wkurzeni bo nie ma następnego rozdziału.<br />
<br />
Spróbuję się poprawić.<br />
A tym czasem macie tutaj bloga - mojego prywatnego. <a href="http://kiedy-znikniemy.blogspot.com/" target="_blank">http://kiedy-znikniemy.blogspot.com/ </a><br />
Na nim znajdziecie wszystko co się mnie tyczy.<br />
-Mój opis, dane, problemy, a także sprawy ważne dla WAS. Takie jak: Co dalej z blogami, lista blogów.<br />
<br />
Serdecznie zapraszam <3 :*<br />
<a href="http://kiedy-znikniemy.blogspot.com/" target="_blank"><br /></a>
<a href="http://kiedy-znikniemy.blogspot.com/" target="_blank">KIEDY ZNIKNIEMY STĄD, TY NIE PYTAJ O SENS</a>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-78945850512357066182013-08-15T23:14:00.000+02:002013-08-15T23:14:05.562+02:00#24 Sezon II<span style="font-size: large;">*3 miesiące później *</span><br />
<span style="font-size: large;">Ojejciu... Jak ja dawno tu nie wchodziłam. Głównie z powodu braku czasu. </span><br />
<span style="font-size: large;">Ale od początku.</span><br />
<span style="font-size: large;">Te cztery dni z chłopakami minęły szybko. Oczywiście wykorzystaliśmy je całkowicie. Ostatniego dnia oni pojechali w trasę, a my na plan TVD. Oczywiście wszyscy szybko polubili nowych członków rodziny. </span><br />
<span style="font-size: large;">A co tam u mnie i Louis'a? No wiecie, niby dobrze. On cały czas jest zajęty, tak jak ja. A to koncert, a to wywiady, a to spotkania z Eleanor. Nawet da się ją polubić. Zdziwieni? Ja też. Jakieś 4-5 tygodni temu zadzwoniła do mnie. Chciała się spotkać. Zgodziłam się. </span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><i>Umówiłyśmy się o 12.00 w pobliskiej kawiarni. Byłam trochę wcześniej ponieważ bardzo się stresowałam. Usiadłam pod oknem. Ona zaraz się pojawiła. </i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- Więc Eleanor. Czemu chciałaś się spotkać? Myślałam, że mnie nienawidzisz. </i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- To nie tak, że cie nienawidzę. Muszę ci to wszystko wyjaśnić.</i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- Zamieniam się w słuch.</i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- Louis zauroczył mnie na naszym pierwszym spotkaniu. Przystojny, zabawny, czarujący chłopak. Wiesz o co chodzi. - pokiwałam lekko głową, a ona kontynuowała. - Był akurat z Tobą. No mówi się trudno. Tego dnia co sie ze mną całował, nie był sobą. Ale pomijając to. Chciałam z nim być.Kiedy się rozstaliście, przyjęłam to jak rękę od Boga. Byłam przy nim. Pocieszałam. i zostaliśmy parą. W końcu po dwóch latach pojawiłaś się Ty. Przestraszyłam się. Nie chciałam, żeby ktoś mi go odebrał. Wiedziałam, że serce nie sługa. - mówiła nieskładnie, ale wiedziałam, że nie może znaleźć odpowiednich myśli - Wtedy co "weszłam" do Ciebie do domu to nie byłam ja. To moja siostra. Chciała zrobić to za mnie. Nie ważne co. Ale to ostatnie spotkanie, to byłam ja. Nakłamałam Paul'owi. Wiem i przepraszam. Mam nadzieję, że kiedyś mi wybaczysz. - zaczęła się podnosić, ale ją powstrzymałam. Przytuliłam ją mówiąc, że każdy kiedyś popełnił błędy. Najważniejsze jest to, że chce się je naprawić. Resztę dnia spędziłyśmy na plotkowaniu, zakupach i poznawaniu siebie nawzajem. </i></span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Normalnie nie wiem co mi się stało. Ważne jest to, że w miarę możliwości rozmawiamy i dogadujemy się. I pewnie jak się domyślacie następnego dnia nasze zdjęcia były na każdej stronie internetowej. </span><br />
<span style="font-size: large;">Ale ja odchodzę od tematu, zresztą jak zwykle. Wracając do Louis'a. </span><br />
<span style="font-size: large;">Dokładnie 2 tygodnie temu przyjechali do Nas z chłopakami. A że mamy z dziewczynkami jeden wielki apartament podzielony na pokoje, to nikt nie miał żadnego " ale", że tu mieszkają. </span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><i>Siedziałam przed komputerem czytając scenariusz do następnego odcinka, słuchając jednocześnie muzyki z telefonu. Bardzo się na tym skupiłam, więc nie usłyszałam, że ktoś wchodzi do pokoju. Zdradziło go dopiero to, że zakrył mi oczy.</i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- Zgadnij kto tam. - usłyszałam ten cudowny głos.</i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- Ian?</i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- Ja ci dam Ian'a! - porwał mnie na ręce i pocałował. Kiedy oderwaliśmy się od siebie, moje usta wygięły się w szerokim uśmiechu. - Tęskniłem za Tobą. I to bardzo.</i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- A ja za Tobą w cale. - popatrzył na mnie kpiąco spod swoich długich rzęs. - No dobra. Tęskniłam. I to bardzo - pocałowałam go - bardzo - pocałunek - bardzo. </i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- Taka odpowiedź mi się podoba. </i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- No dobrze, a teraz mnie postaw. Muszę iść przywitać się z chłopakami. - Z wielką niechęcią jednak mnie puścił, zaznaczając że zajmuje sobie cały wieczór. Wreszcie mogłam do nich pójść. Kiedy weszliśmy od razu Lottie powiedziała </i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- No dawać kasę, dawać. - każdy poczynając od Fizzy po Liam'a wyciągali po 50 - 100 dolarów. Spojrzeliśmy na nią dziwnie, a ta wzruszyła ramionami. - No, co? Powiedzieli, że nie wyjdziecie z pokoju do jutra. Grzechem by było nie skorzystać z takiej okazji.- Przyznaliśmy jej rację i zaczęliśmy rozmawiać. </i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>Jak to z nimi bywa zaczęli się wygłupiać, śmiać i bić. Uspokoili się dopiero po tym, gdy ktoś zadzwonił do drzwi. Ja popatrzyłam na Fizzy, siedzącą na kolanach Hazzy, a ta popatrzyła na Lottie. Od niechcenia powlokła się w stronę drzwi.</i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- Hejka! Można? - rozpoznałam głos Kat</i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- Wchodźcie! - I takim sposobem w naszym salonie odgrywały się piękne sceny. Ale nie będę ich opowiadała, bo czytają to dzieci.</i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>W każdym bądź razie. Wieczorem rzeczywiście Louis zajął mój czas. Piękne czasy... :P</i></span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Byli tutaj cztery dni, a następnie wrócili w trasę. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><a href="http://www.faslook.pl/media/cache/7a/77/7a772cb88ab323ccbd65d6d0d0215228.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="lekko " border="0" height="400" src="http://www.faslook.pl/media/cache/7a/77/7a772cb88ab323ccbd65d6d0d0215228.jpg" width="400" /></a></span></div>
<span style="font-size: large;">No to wreszcie mogę opowiedzieć, co wydarzyło się dnia dzisiejszego. Razem z dziewczynkami wybieramy się na koncert chłopców. I to prosiła mnie o to sama El. Aż sie boję. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Może być? - spytałam </span><br />
<span style="font-size: large;">- Bosko. Och... też chcę tak wyglądać! - krzyknęła Fizz</span><br />
<span style="font-size: large;">- Harremu się podoba Twój wygląd nie wybrzydzaj. - odpysknęła Lottie. Z miłą chęcią słuchałam ich kłótni. To zadziwiające. Są siostrami, a czasami nie mają nawet jednej cechy wspólnej. </span><br />
<span style="font-size: large;">- No dobra. Musimy iść. - Do Areny dotarłyśmy w 30 minut. Bez problemu wpuścili Nas do pierwszego rzędu. </span><br />
<span style="font-size: large;">Według mnie... to nie będzie zwykły koncert.</span><br />
<br />
<span style="font-size: large;">---------------------------------------------------------------------</span><br />
<span style="font-size: large;">Hejka :*</span><br />
<span style="font-size: large;">Macie pomysły co będzie w następnym rozdziale??</span><br />
<br />
<span style="font-size: large;">Pozdrawiam</span><br />
<span style="font-size: large;">Marzena ;* </span><br />
<span style="font-size: small;"><br /></span>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-38921260835299646402013-07-28T18:09:00.000+02:002013-07-28T18:09:00.139+02:00#23 Sezon II<span style="font-size: large;">- Jak zwykle piękny głos... - w moich drzwiach stał Louis</span><br />
<span style="font-size: large;">- Powiedziałam ci coś. - odezwałam się głosem bez uczuć</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ty powiedziałaś, ale niekoniecznie ciebie posłuchałem. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Widzę... </span><br />
<span style="font-size: large;">- Czy to musi się tak skończyć??? - zapytał z żalem, ale szybko temat zmienia. Nie ma co.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nie chcę tego. ok? Ale ja nie umiałabym żyć tak, że tu jesteś oficjalnie z Eleanor, a ze mną spotykasz się w domu. </span><br />
<span style="font-size: large;">-Ninuś...</span><br />
<span style="font-size: large;">- NIE! Kochasz to co robisz, a ja jestem nic nie warta. Zapomnisz o mnie po chwili. A Eleanor... zawsze będzie przy tobie. Będzie wszędzie i zawsze. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Nie możesz dać nam szansy? </span><br />
<span style="font-size: large;">- A zapytam się ciebie... Jak to sobie wyobrażasz? Skoro ja jadę do z Twoimi siostrami do Nowego Orleanu, a zespół ma trasę koncertową?</span><br />
<span style="font-size: large;">- No, no nie wiem. Coś wymyślimy. Na pewno. - Podszedł blisko mnie. No, i tu jest pies pogrzebany. Zawsze kiedy patrzę w jego oczy to tonę. W ich barwie, w ich charakterze. Nawet, kiedy jestem na niego nie wiadomo jak wściekła, jego oczy, zawsze mnie uspokajają. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Zgadzam się Louis.</span><br />
<span style="font-size: large;">- No, ale dlacze... Zaraz... ty się zgadzasz?!</span><br />
<span style="font-size: large;"> - Tak matole! - Przyciągnął mnie do siebie i namiętnie pocałował. - Kocham Cię.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ja ciebie też. - uśmiechnął się słodko. Wziął mnie na ręce i zniósł po schodach do salonu.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Pogodzeni? - spytała Lottie, a my się pocałowaliśmy</span><br />
<span style="font-size: large;">- No i dobrze, a teraz ładnie mi wszystko wytłumaczyć. Doszliście do porozumienia, ale... jak to zrobiliście? - Harry nie dowierzał.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Spokojnie. Będzie wszystko dobrze - <i>przynajmniej mam taką nadzieję</i> - dopowiedziałam w myślach.</span><br />
<span style="font-size: large;">- okeeeej... to kiedy wyjeżdżamy do Orleanu? - zapytała skacząca jak piłeczka pin-pong'owa Fizzy</span><br />
<span style="font-size: large;">- Muszę zadzwonić do nich. - jakoś wyciągnęłam z kieszeni telefon, bo Tommo cały czas stał w drzwiach salonu ze mną na rękach.</span><br />
<span style="font-size: large;"> - Hej Julie!</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nino! Co tam.??</span><br />
<span style="font-size: large;">- Emm... Chciałam się zapytać, czy rola jest nadal aktualna?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Tak! I mam dla ciebie wiadomość nie z tej ziemi. Chociaż dla mnie jest ona smutna.</span><br />
<span style="font-size: large;">- CO się stało?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ian, dostał pracę w filmie. Wielkim filmie i będzie tylko w pierwszym i ostatnim odcinku sezonu. A że mam nadzieję, że szybko się uwiniemy, to... mamy teraz sierpień... raz, dwa, trzy.... w lutym powinniśmy już skończyć.</span><br />
<span style="font-size: large;">- o to fajnie. </span><br />
<span style="font-size: large;">- No okey. to kiedy będziesz?</span><br />
<span style="font-size: large;"> - Razem z dziewczynkami będę ...</span><br />
<span style="font-size: large;">- mamy jeszcze trzy dni - powiedział Liam.</span><br />
<span style="font-size: large;">- za cztery dni.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Perfect. Akurat przyjeżdża wtedy Kat i Wesley'owie. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Jakoś nie pasuje. Lepiej Wasilewscy.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Jak ty to możesz wymówić?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nawet nie jest tak trudno.</span><br />
<span style="font-size: large;">- haha... no dobra. To do zobaczenia. A i może znasz jakieś dziewczyny mniej więcej podobne do siebie i w podobnym wieku? Bo będę miała dla nich robotę. Na cały okres trwania piątego sezonu. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Ale one do szkoły chodzą. </span><br />
<span style="font-size: large;">- To się załatwi im domowe nauczanie. Nawet za to zapłacę. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Pogadam z nimi, a jak się zgodzą to zadzwonię i podam numer do Jay.</span><br />
<span style="font-size: large;">- dziękuję słońce!! papa :** - rozłączyła się, a wszyscy spojrzeli na mnie dziwnie</span><br />
<span style="font-size: large;">- oh... Dziewczynki... czy chcecie występować w serialu młodzieżowym Pamietniki Wampirów?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Taaaaaaaaaaaaaaaak!!!! - wydarły się. Wysłałam sms-em numer do Jay, Julie. I zostawiłam wszystko w jej rękach. </span><br />
<span style="font-size: large;">Popatrzyłam na zegarek - akurat był czas na obiad. Postanowiłam coś ugotować. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Dobra moi mili. Idę coś </span><br />
<span style="font-size: large;">Dobrze się złożyło, bo wczoraj byłam na zakupach i jest dużo w lodówce. </span><br />
<span style="font-size: large;">Po głębszym zastanowieniu się i przeczytaniu wielu przepisów, powiedziałam<i> Dość.. </i>chwyciłam recepturę pierwszą z brzegu. Były to gołąbki. Uśmiechnęłam się z mojego szczęścia. Strasznie je lubię.</span><br />
<span style="font-size: large;">- A na deser... ciasto z malinami - powiedziałam sama do siebie i usłyszałam krzyk Horana zza drzwi. Ten to ma spust. </span><br />
<span style="font-size: large;">Pod czas robienia obiadu myślałam jak to będzie. Przecież nie będziemy mogli przyjeżdżać do siebie od tak. Chyba, że Julie przekona Jay i one ze mną pojadą to wtedy Louis będzie mógł przyjeżdżać do sióstr. Ale wtedy pewnie będzie musiała Eleanor przyjeżdżać... </span><br />
<span style="font-size: large;">Ale wracając. Na planie znów spotkam się z tymi oszołomami. No zobaczcie. Starzy już ludzie, podchodzący pod czterdziestkę wygłupiają się gorzej jak dzieci, a raz były dzieci na planie, bo coś miało być, ale nie wyszło to uciekly z krzykiem, bo Paul, Ian, Daniell i Matt przebrali się za jakieś stworzonka i zaczęli tańczyć. Skończyło się to tak, że byli cali poobijani i w basenie... pełnym czekolady -,-</span><br />
<span style="font-size: large;">Wiecie,że te rozmyślania zajęły mi akurat tyle ile potrzebowałam do zrobienia posiłku? Nie? To wam mówię :></span><br />
<span style="font-size: large;">Ładnie wszyscy zjedli jak przystało na dzieci i poszliśmy spać. Grzecznie.</span><br />
<span style="font-size: large;">Znaczy się najpierw Louis biadolił Harremu, że jak znajdzie się jakimś magicznym sposobem w pokoju Fizzy to mu nogi z dupy powyrywa. Styles niby się przestraszył, ale nie za bardzo go to obchodziło. W końcu ściany są tak jakby dźwiękoszczelne :></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><br /></span>
<span style="font-size: x-small;">------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------</span><br />
<span style="font-size: large;">ROzdział słaby i strasznie późno.</span><br />
<span style="font-size: large;">Głównie z jednego względu. </span><br />
<span style="font-size: large;">Mam angine ropną i gorączkę. Ale nie wytrzymałabym leżenia cały czas w łóżku :/</span><br />
<span style="font-size: large;">No proszę Was okropieństwo. Dlatego oparłam się o ścianę, opatuliłam kołdrą ( na dworzu upał, a mnie trzęsie) i piszę :></span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Pozdrawiam</span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: large;">Marzena :**</span></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><br /></span>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-23268491404215522652013-07-17T20:48:00.000+02:002013-07-17T20:48:05.397+02:00Ważne!<span style="font-size: large;">Chcecie, żebym </span><br />
<span style="font-size: large;">a) Skończyła opowiadanie</span><br />
<span style="font-size: large;">b) Żeby Nina była w ciąży i odeszła od Lou</span><br />
<span style="font-size: large;">c) Żeby Lou zdradził (tak wiem oklepane, ale kocham to) N. z Eleanor, Nina by się dowiedziała i wyjechała.</span><br />
<span style="font-size: large;">d) Happy end. ( I tutaj mam dużo do powiedzenia.) < = dodatkowe części></span><br />
<span style="font-size: large;">??</span><br />
<br />
<span style="font-size: large;">Piszcie w komentarzach co chcecie. </span><br />
<span style="font-size: large;">To ważne, jeżeli chcecie kolejne rozdziały :*</span>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-37893673632541034992013-06-19T23:18:00.004+02:002013-06-19T23:18:53.847+02:00# 22 Sezon II<span style="font-size: x-large;"><span style="background-color: black;"><span style="color: red;">Dla tych co skomentowali ostatnie dwa posty :*</span></span></span><br />
---------------------------------------------------------------<br />
<span style="font-size: large;">- Kiedy zamierzasz Ninie to powiedzieć?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Co powiedzieć? - na dźwięk jej głosu zamarłem.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Eeeem... to może ja już pójdę. - Lottie szybko zawinęła się z salonu, tak jak reszta. Siedziałem i patrzyłem jak moja dziewczyna świdruje mnie wzrokiem.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Louis, mów co się dzieje. </span><br />
<span style="font-size: large;">- No więc... Tak naprawdę, to nic ważnego. - Nie no. Kogo ja oszukuję?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Gadaj! - krzyknęła</span><br />
<span style="font-size: large;">- Pamiętasz jak Elka mówiła, że ją popamiętamy?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nom.</span><br />
<span style="font-size: large;"> - Tego samego dnia poszła do Paul'a. Nakłamała mu. Z prawdy powiedziała mu tylko to, że zerwaliśmy. On wkurzył się, że z nią zerwałem i
postanowił, że mam do niej wrócić, a jakby dziennikarze się pytali, to
była tylko kłótnia. - wyrzuciłem to z siebie jak z armaty. Nie widziałem po niej żadnej reakcji. Siedziała tak wpatrzona w jeden punkt kilka minut, aż w końcu wyszeptała</span><br />
<span style="font-size: large;">- Śmieszne. A ja dziś akurat miałam dać odpowiedź na kolejny sezon TVD. Chciałam zrezygnować dla Ciebie - popatrzyła mi w oczy - Ale teraz wiem, że popełniłabym największy błąd. - Wstała z kanapy - Żegnaj Louis. - I tak po postu poszła do siebie do pokoju. </span><br />
<span style="font-size: large;">Czego ja się głupi spodziewałem?? Nie no muszę coś zrobić!! Minąłem zdezorientowanych chłopaków i poszedłem do miłości mojego życia. </span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">*Oczami Niny*</span><br />
<span style="font-size: large;"> -... a jakby dziennikarze się pytali, to
była tylko kłótnia. - Powiedział wszystko na jednym wydechu. Patrzyłam się za okno, aż po kilku minutach odezwałam się</span><br />
<span style="font-size: large;">-
Śmieszne. A ja dziś akurat miałam dać odpowiedź na kolejny sezon TVD.
Chciałam zrezygnować dla Ciebie - popatrzyła, mu w oczy - Ale teraz wiem,
że popełniłabym największy błąd. - Wstałam z kanapy - Żegnaj Louis. - I podążyłam do Siebie do pokoju.</span><br />
<span style="font-size: large;">W pomieszczeniu miałam kryty pokoik, gdzie znajdowały się wszystkie teksty scenariusze, instrumenty, pamiętniki itp. </span><br />
<span style="font-size: large;">Znalazłam również tekst piosenki polskiej, którą nucił Paul (Wesley) na planie.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/2ZQS7INPDP4?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></span></div>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na na na na</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na na na na</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na na na na na na na</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b></i></u>
<u><i><b><span style="font-size: large;">Z oczu twych czytam, że powinieneś pójść</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Bałam się tego dnia, serce krzyczy wróć!</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Rozum wie lepiej,na tej planecie już</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">nie opłaca się kochać.</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Koniec gry, mamy dość, wypadamy w aut,</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Przecież tak toczy się los miliardów par,</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Przecież tym dzisiaj oddycha ziemia</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Chaos, pustka, strach</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b></i></u>
<u><i><b><span style="font-size: large;">Budzisz mnie pocałunkiem</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">i Kończy się zły</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">I kończy się zły</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Sen o przyszłości...</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Oczy otwieram smutne</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Umiera świat</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Bo umiera świat</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na brak miłości...</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b></i></u>
<u><i><b><span style="font-size: large;">Nasza łódź wpływa na coraz szybszy nurt</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Coraz mniej mamy chwil by pogadać - spójrz</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Cały nasz dialog to gigabajty bzdur,</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Szum, brak zasięgu.</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Twój blask, mój gniew, twój strach, mój śpiew,</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Dłoń w dłoń, przed siebie, wszystko czego chcę!</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b></i></u>
<u><i><b><span style="font-size: large;">Budzisz mnie pocałunkiem</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">i Kończy się zły</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">I kończy się zły</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Sen o przyszłości...</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Oczy otwieram smutne</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Bo umiera świat</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Bo umiera świat</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na brak miłości...</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b></i></u>
<u><i><b><span style="font-size: large;">Cały ten świat, opada z sił kiedy się kończy miłość.</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Już tylko ty ,masz taką moc, obudź mnie proszę,</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Ratuj ,o!</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b></i></u>
<u><i><b><span style="font-size: large;">Budzisz mnie pocałunkiem</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">i Kończy się zły</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">I kończy się zły</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Sen o przyszłości...</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Oczy otwieram smutne</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Umiera świat</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Bo umiera świat</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na brak miłości...</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b></i></u>
<u><i><b><span style="font-size: large;">Oczy otwieram smutne</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Bo umiera świat...</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Bo umiera świat...</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na brak miłości!</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b></i></u>
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na na na na</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na na na na</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na na na na na na</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na na na na</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na na na na</span></b></i></u><br />
<u><i><b><span style="font-size: large;">Na na na na na na</span></b></i></u><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">- Jak zwykle piękny głos... - w moich drzwiach stał Louis...</span>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-88804779050992123282013-06-17T14:37:00.001+02:002013-06-17T14:37:21.608+02:00Hej :*<br />
Mam propozycję...<br />
Właśnie jestem gdzieś w połowie rozdziału i chciałam się was zapytać jaki ma być.<br />
A że wiem, że większość chciałaby dłuugi to napiszę rozkład. (ile komentarzy + Anonimu podpisywać się)<br />
2-3 - średni<br />
4-5 - długi <br />
5-6 - mega długi <br />
<br />
To tyle... papa ;*Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-63117547951834881852013-06-09T22:09:00.002+02:002013-06-09T22:09:44.692+02:00# 21 Szeon II<span style="font-size: large;"><span>Spojrzałam na zegarek, a tam była dopiero 11.30. <i>Nieźle się wyrobiłam </i>-pomyślałam i zeszłam na dół gdzie jak się okazało przybyła < tam, tam rara, tam > Eleanor Calder.</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- Jakie wiatry te paskudztwo przygnały? - zapytała od rzeczy, na co panna Idealna fuknęła pod nosem.</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- Ależ ty inteligenta...</span></span><br />
<div class="comment-text" dir="ltr">
<span style="font-size: large;">
</span><span style="font-size: large;">- A lustro w domu masz?</span><br />
<span style="font-size: large;">
</span><span style="font-size: large;">- Mam.</span><br />
<span style="font-size: large;">
</span><span style="font-size: large;">- Patrzysz czasem?</span><br />
<span style="font-size: large;">
</span><span style="font-size: large;">- Noo...</span><br />
<span style="font-size: large;">
</span><span style="font-size: large;">- I co? Boli widok? - na moje słowa wszyscy się zaśmiali, a El zrobiła się czerwona jak buraczek. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Jeszcze pożałujecie, że ze mną zadarliście! - obruszyła się i wyszła. No chyba jej coś słów zabrakło. </span><br />
<span style="font-size: large;">- No dobra... Już całkiem nie rozumiem tej dziewczyny - powiedziała Lucy, a reszta się z nią zgodziła</span><br />
<span style="font-size: large;">- Liam, a gdzie w tej chwili jest Paul? - zapytał trochę zdenerwowany Niall</span><br />
<span style="font-size: large;">- Gdzieś w USA, a co?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nie ważne... - i zniknął w kuchni. Patrzyliśmy się jeszcze chwilę po sobie, ale nikt się nie odezwał. Przywitałam się jeszcze raz ze wszystkimi i zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim i o niczym.</span><br />
<br />
<span style="font-size: large;">* 2 tygodnie później*</span><br />
<span style="font-size: large;">Chłopcy są w trasie, ale mają coś ważnego do zakomunikowania więc przylatują. </span><br />
<span style="font-size: large;">Dziewczynki chodzą cały czas od okna do okna. W te i wewte. To się robi denerwujące. </span><br />
<span style="font-size: large;">Pewnie zapytacie się co słuchać u moich koleżanek...</span><br />
<span style="font-size: large;">Victoria - odeszła od swojego dotychczasowego chłopaka. </span><br />
<span style="font-size: large;">Lucy - związała się z Ian'em - tym co gra pana Fitza u niej w serialu. </span><br />
<span style="font-size: large;">Moją "rozmowę" przerwał dzwonek do drzwi. Podeszłam a tam jak na zawołanie ukazał mi się piękny widok pięciu mordek.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Hej chłopcy! - uśmiechnęłam się i każdego przytuliłam. - Coś się stało? - zapytałam patrząc na ich miny.</span><br />
<br />
<span style="font-size: large;">*Oczami Louis'a*</span><br />
<span style="font-size: large;"> - Coś się stało? - zapytała Nina. Chłopcy od razu wzięli ją do salonu mówiąc, że zaraz porozmawiamy. Ale najpierw Horanek poprosił o jedzenie. </span><br />
<span style="font-size: large;">Przez ten czas układałem sobie co jej powiem. Nie wiedziałem JAK zacząć. To wszystko było dla mnie za dużo. Niby Nina sama była w show biznesie rozpoznawalna, wiedziała jak się to wszystko kręci, ale bałem się. Cholernie się bałem, że ją stracę. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Louis! - krzyknęła Lottie pstrykając palcami przed oczami.</span><br />
<span style="font-size: large;">- co? - zapytałem się obudzony z transu</span><br />
<span style="font-size: large;">- Kiedy zamierzasz Ninie to powiedzieć?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Co powiedzieć? - na dźwięk jej głosu zamarłem.</span><br />
<span style="font-size: x-small;"><br /></span>
<span style="font-size: small;">-------------------------------------------------------------</span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: large;">Masz potworku mój mały :*</span></span><br />
<br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: large;">Pozdrawiam</span></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: large;">Marzena :* </span></span></div>
Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-34944850023202674242013-05-29T00:04:00.000+02:002013-05-29T00:04:10.227+02:00#20 Sezon IISłuchałam i pisałam :D<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<object width="320" height="266" class="BLOGGER-youtube-video" classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="http://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=6,0,40,0" data-thumbnail-src="http://img.youtube.com/vi/9rX_s3N9S34/0.jpg"><param name="movie" value="http://youtube.googleapis.com/v/9rX_s3N9S34&source=uds" /><param name="bgcolor" value="#FFFFFF" /><param name="allowFullScreen" value="true" /><embed width="320" height="266" src="http://youtube.googleapis.com/v/9rX_s3N9S34&source=uds" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true"></embed></object></div>
<span style="font-size: large;">- Halo? - odebrałam telefon.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nino! Jak dobrze, że odebrałaś, bo te moje dzieci nie raczą. - usłyszałam wzburzony głos Jay, automatycznie zaśmiałam się na jej reakcję</span><br />
<span style="font-size: large;">- Witaj Jay. Rozumiem, że chcesz jedno z tyej Twojej dziatwy, czyż nie?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Jak ty mnie rozumiesz. Podaj którąś z nich.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Louis! Kochana! Twoja mamusia chce porozmawiać z córeczką! </span><br />
<span style="font-size: large;">- Wredna jesteś.- oburzył się</span><br />
<span style="font-size: large;">- Tak wiem, wiem. Masz. - podałam mu słuchawkę i poszłam do salonu. No dobra, tak na serio to doszłam tylko do drzwi, bo moje przyjaciółki wciągnęły mnie do pokoju dla gości i zaczęły się wypytywać o wszystko i o nic. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Ej. Dziewczyny. Rozumiem, że jesteście ciekawe, ale nie powiem Wam. ok? To tylko nasza sprawa. - wydały z siebie jęk niezadowolenia i z minami męczenników poszły do chłopców. Nie minęła nawet minuta i usłyszałam krzyki. Pobiegłam do nich, a tam piękny widok. A mianowicie, dziewczyny rzuciły się na chłopaków i że tak powiem krótko... źle wylądowały. Biedni chłopcy :P Z uśmiechem na ustach poszłam do kuchni, gdzie Tomlinson nadal coś tłumaczył matce. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Nie...Mamo!...tak, tak wiem... nie musisz mi tłumaczyć... jestem dorosły!... tak ja ciebie Też. pa. - rozłączył się i oparł o blat koło zlewu. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Kotek coś się stało?- powoli podeszłam do niego automatycznie kładąc dłoń na jego ramieniu</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nic, po prostu moja mama uważa, że jesteśmy dziwni</span><br />
<span style="font-size: large;">- W jakim względzie?? </span><br />
<span style="font-size: large;">- Bo według niej, my nigdy nie przestaliśmy się kochać i nie wie dlaczego w ogóle mieliśmy jakąkolwiek przerwę, a i jeszcze jedno... powiedziała, ze jak tym razem cie zdradzę to mnie wykastruje. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Fakt.. cała Jay... - Popatrzył na mnie spod tych swoich długich rzęs. Wiedziałam, ze chodzi mu coś po głowie, tylko za chiny ludowe, nie wiedziałam co. Nagle wziął mnie na ręce, pobiegł w stronę drzwi od tarasu, otworzył ję i wrzucił mnie do basenu. Byłam cała mokra, a koszula, która była luźna, zrobiła się strasznie ciasna. Nie podobało mi się to. Wiecie niby woda była ciepła i na dworze też było cieplutko, ale to nie zmienia faktu, ze źle postąpił. </span><br />
<span style="font-size: large;">Wyszłam z wielkiej kałuży i podążyłam do domu. Tommo wołał za mną, ale nie ugięłam się i od razu weszłam do siebie do pokoju. Pewnie domyślacie się, że Lou pobił rekord na bieg po schodach. To był normalnie sprint. Mógłby biegać w maratonach z taką kondycją. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Słonko... proszę cię, nie gniewaj się. - biadolił mi nad głową.<br />- Misiek zamknij buzię, bo cię wykastruje.- odpowiedziałam spokojnie, ale chłopak się przestraszył. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Nie zrobisz tego - kręcił przecząco głową</span><br />
<span style="font-size: large;">- Założymy się? - zapytałam podchodząc bliżej </span><br />
<span style="font-size: large;">- Nie. - wyrzucił z siebie i już go nie było. Jako, że miałam mokre ubrania przebrałam się w zwiewną sukienkę w kwiatki na cienkie ramiączka, a do tego czarne baleriny. </span><br />
<span style="font-size: large;">Spojrzałam na zegarek, a tam była dopiero 11.30. <i>Nieźle się wyrobiłam </i>-pomyślałam i zeszłam na dół gdzie jak się okazało przybyła panna< tam, tam rara, tam > Eleanor Calder.</span><br />
<br />
------------------------------------<br />
<span style="font-size: large;">MASZ I NIE KRZYCZ!!</span>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-25559282540111094952013-05-13T21:59:00.001+02:002013-05-13T21:59:18.605+02:00#19 sezon II<span style="font-size: large;">Dla tych moich oszołomów :D</span><br />
<span style="font-size: large;"><br />Gabrysi, Jewel, Misi i Oli :D:D</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Pozdrawiam</span><br />
<span style="font-size: large;">Marzena :*</span><br />
<span style="background-color: black;"><span style="color: red;"><span style="font-size: x-large;">Ten rozdział zawiera scenę +18. Nie odpowiadam za zrytą psychikę, ani uszczerbki na zdrowiu w skutek skakania pod sufit xD</span></span></span><br />
<br />
<span style="font-size: large;">------------------------------------------------------------------------------</span><br />
<span style="font-size: large;"> <span>- Oj kochanie ty moje... cel uświęca środki - pocałował mnie delikatnie... Wplotłam ręce w jego ułożone włosy i jeszcze bardziej przyciągnęłam do siebie. Pocałunek z lekkiego, niewinnego przerodził się w namiętny i agresywny. Zaczął powoli rozpinać moją koszulę i schodzić pocałunkami na szyję, na co ja zamruczałam. Dłońmi zaczęłam majstrować przy jego spodniach <dop.aut. Miałam coś innego napisać, ale... > Nagle jakoś znalazło się u mnie strasznie dużo siły i teraz Lou leżał na dole. Zdjęłam jego koszulę i całując jego nagi tors zeszłam do spodni, które też za pomocą magicznej różczki znalazły się w drugim końcu pokoju. Powróciłam znów do jego ust i lekko ścisnęłam przez bokserki jego "przyjaciela" przez co jęknął mi do ust. Nasze role znów się odwróciły i teraz Tomlinson górował. Pozbył się moich spodni, a następnie wsadził swoje ręce pod moje plecy i odpiął biustonosz. Zaczął przygryzać i ssać moje piersi. zaczęłam jęczeć. On wiedział jak zająć się kobietą. Rękoma zaczęłam jeździć po jego barkach, plecach, ale coś mnie tchnęło i zaczęłam zabawiać się jego penisem przez materiał bokserek. Widziałam, że chłopakowi się to podoba, bo spiął całe ciało, każdy mięsień. </span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>Louis oderwał się na chwile i popatrzył w moje oczy z wielkim pytaniem. Pokiwałam głową i się lekko uśmiechnęłam. Powiem wam szczerze, że na jego twarzy wyrósł o wiele większy banan :D:D Zdjął swoje bokserki i moje majtki z czarnej koronki. Patrząc w moje oczy delikatnie we mnie wszedł. Jęknęłam z przyjemności. Każdy jego ruch był przemyślany. Przyśpieszał, zwalniał itp.itd. Nie wiem ile czasu minęło - straciłam rachubę przy pierwszym pocałunku - i doszliśmy razem. Wyszedł ze mnie i położyliśmy się pod kocem, który leżał na fotelu. </span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- Kocham cię Nino.</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- Ja ciebie też kocham Boobear - pocałował mnie we włosy, przytulił i usnęliśmy.</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span> <Tak wiem, nie umiem pisać, ale napisałam na zlecenie jednego gnoma></span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>Rano obudził nas pisk. Popatrzyłam najpierw na uśmiechniętego Lou, a później na drzwi gdzie stały dziewczyny.</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>-No dobra. Rozumiem, że to wielka atrakcja, ale może wyjdziecie??- zapytałam</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- mhm,..- kiwnęły głowami i wyszły w podskokach. Ale co najważniejsze.... ZAMKNĘŁY DRZWI!!! HURAAAA>..... :P. Odwróciłam się do mojego chłopaka i lekko pocałowałam. Błogo się uśmiechnął</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- Co to za mina?? - zapytała</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- Jaka mina??</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- Ta właśnie</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- Jestem szczęśliwy - lekko mnie pocałował</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- haha xD widzę, że ktoś odrobił lekcje z serialu.</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- No, żebyś wiedziała. Śledziłem każdy wasz ruch. I nie mogłem uwierzyć, że nie ma mnie koło Ciebie. - ułożył usta w podkówkę.</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- Oj biedaku. A jaki jest Twój ulubiony odcinek??- zapytałam </span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- Jak skręcasz kark kelnerce i zostawiasz tych debili.</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- Oj jakie słoooodkie - pocałowaliśmy się jeszcze z kilka razy. Poszliśmy pod prysznic <co się tam działo to....>, ubraliśmy się i w znakomitych nastrojach zeszliśmy na dół. Siedziała tam nasza kochana gromadka z wyszczerzami na twarzach. Wiecie.... tego inaczej się nie da nazwać. </span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>- A wam co??</span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: large;">- Niiiiic...- odpowiedzieli niewinnie, ale na ich szczęście zadzwonił mój telefon... </span> </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span></span> </span> </span></span> </span></span> </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<br />
<span style="font-size: small;"><span><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;">-------------------------------------------------------------------------------------------</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>Proszę Was bardzo. Co wy na to???</span></span><br />
<br />
<span style="font-size: large;"><span>A co wy na to, żeby Nina wróciła do pracy w TVD?</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>Albo, żeby zaproponowali jej występ w filmie: Pięćdziesiąt twarzy Grey'a jako Ana, a Ian będzie jako Christian??</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span>To by było zabawnie....</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span> </span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span> </span></span><br />
<span style="font-size: small;"><span><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: large;"> </span> </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<br />Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-31847957225641503122013-05-13T17:44:00.003+02:002013-05-13T17:44:55.803+02:00#18 - Sezon II<span style="font-size: large;">- Oj przesadzasz. - szybko zapięłam koszulę, cmoknęłam go w usta i zaczęłam robić obiado-kolacje. </span> <br />
<span style="font-size: large;">Po pewnym czasie mogłam już ich zawołać.</span><br />
<span style="font-size: large;">-Kolacja!!!-od razu wszyscy się zlecieli.</span><br />
<span style="font-size: large;">-Co do jedzonka?? -Zapytał żarłok</span><br />
<span style="font-size: large;">-Kanapki z twarożkiem, szczypiorkiem a do tego kakao lub herbata.</span><br />
<span style="font-size: large;">Każdy złożył zamówienie, nalałam napojów i chciałam usiąść na krześle, ale Louis pociągnął mnie tak, że usiadłam na jego kolanach.</span><br />
<span style="font-size: large;">-Ej!! -Zapiszczałam, a reszta zaczęła się że mnie śmiać.</span><br />
<span style="font-size: large;">-Musisz mu wybaczyć. Stęsknił się biedak za tobą- mówił nadal chichochoczący Liam.</span><br />
<span style="font-size: large;">-No właśnie... Wybacz kotek - uśmiechnął się tak, jak tylko on potrafi.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Musisz się postarać misiu ładny... - szepnęłaś do niego, ale Harry który siedział koło Nas to usłyszał i zaczął swoje wywodu na ten temat.</span><br />
<span style="font-size: large;">- No właśnie! Musisz się postarać! No bo wiesz! Kobiety jednak sa wymagające. Trzeba je odpowiednio zadowolić - zaczął mówić jak jakiś znany profesor Kolanko. Oczywiście wszyscy dostali głupawki, a Louis nagle spoważniał i powiedział jak to na niego przystało</span><br />
<span style="font-size: large;">- Fizzy tylko ty się na Harolda nie obrażaj, bo wujkiem jeszcze nie chce być - Styles i Młoda Tomlinsonowa pokryli się delikatnym różem na co my zrobiliśmy grupowe "awwwww".</span><br />
<span style="font-size: large;">Po jakimś czasie wylądowaliśmy na kanapie. Oglądaliśmy jakąś komedie... chyba American Pie. Chyba wiecie kto to wynalazł?? No pewnie, że tak. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Wiesz... chyba naprawdę muszę się postarać, żebyś nie była na mnie obrażona- usłyszałam szept Louis'a przy swoim uchu. Na to tylko pokiwałam z uśmiechem głową. Zaproponowałam chłopcom, żeby u Nas zamieszkali do czasu trasy. Bez chwili zawahania zgodzili się... wiecie w końcu czego ja się spodziewałam??</span><br />
<span style="font-size: large;">Około 2 w nocy zaczęło mi się na dole nudzić, ale śpiąca to a nie byłam. Ułożyłam w mojej głowie plan </span><br />
<span style="font-size: large;">1) Udawać, że śpię</span><br />
<span style="font-size: large;">2) Niech mnie ON zaniesie</span><br />
<span style="font-size: large;">3) tratratratra- każdy wie o co chodzi.</span><br />
<span style="font-size: large;">Oparłam się całym ciałem na jego torsie i czekałam, aż się skapnie. Po jakiś dziesięciu minutach Niall coś zaczął mówić, że jest głodny, a Zayn na to, żeby sobie coś zrobił, bo ja śpię. Tomlinson podniósł te swoje seksowne cztery litery i wniósł mnie do sypialni. Kiedy chciał pójść, pociągnęłam go za koszulę.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Gdzie mi już uciekasz??- wymruczałam</span><br />
<span style="font-size: large;">- Hm... A nie wiesz, że to nie ładnie kłamać??</span><br />
<span style="font-size: large;">- Oj kochanie ty moje... cel uświęca środki - pocałował mnie delikatnie...</span><br />
<br />
--------------------------------------------------------<br />
<span style="font-size: x-large;">Masz marudo!! Tak Gabi to do Ciebie jest!!</span><br />
<span style="font-size: x-large;"><br /></span>
<span style="font-size: x-large;"><br /></span>
<span style="font-size: x-large;">Chcecie scenke z Niną i Lou??</span>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-55993656372969539302013-05-01T21:17:00.000+02:002013-05-01T21:17:17.465+02:00#17 - sezon II<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: black;"><span style="color: red;"><span style="font-size: large;">Rozdział <span style="font-size: large;">dedykowany:</span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: black;"><span style="color: red;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;">Natalce- zeby nie <span style="font-size: large;">odchodziła bo zabij<span style="font-size: large;">ę</span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: black;"><span style="color: red;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;">Gabrysi- ż</span>eby nie zawieszała blogów</span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: black;"><span style="color: red;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;">Jewel- Żeby jej coś nie odbiło</span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: red;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="background-color: black;">Misi- żeby coś napisała<span style="font-size: large;">, bloga założyła i z nami pisała </span></span> </span></span></span> </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">------------------------------------------------------------------------- </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">W Ostatnim Odcinku</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><i>- </i>Przewidziało Ci się...</span><br />
<span style="font-size: x-small;"><i>- </i>Wiesz...to może tak...ale nie to zdjęcie...- pokazała mi swój tablet. Miała włączoną jedną ze stron plotkarskich. Nagłówek na stronie był Zajebisty... <u><b><i> </i></b></u></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><u><b><i>Czy Nina zdradza Ian'a??</i></b></u></span>
<span style="font-size: x-small;"> </span><br />
<span style="font-size: x-small;">- Co?!- zdjęcia były z wejścia do domu
Tomlinsonów. Jak przytulali się do mnie chłopcy. Rozwaliło mnie. No
jasne... zdradzam go z sześcioma chłopakami. Żeby było śmieszniej
właśnie zadzwonił do mnie telefon... wiecie kto??? Nie? To podpowiem!
IAN!!! Ciekawie się zapowiada....</span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Halo?- odebrałam</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Nina! Co ty sobie wyobrażasz?? Jesteś ze mną i mnie zdradzasz?? - zaczął wrzeszczeć. Nie mając najmniejszej ochoty tego słuchać po prostu odłożyłam komórkę, nagada się, nagada się i przestanie...</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Przepraszam?- podeszła do mnie dziewczyna na oko 18- 19 lat. Zlustrowałam ją wzrokiem i przytuliłam</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Jewel kochana jak cię dawno nie widziałam...</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- To ty mnie jeszcze pamiętasz??</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Takiej kolorowej dziewczyny nie da się zapomnieć. - uśmiechnęłam się na to wspomnienie</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Oh...Jak miło .... A co tam u Ciebie??</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- W tej chwili to czekam aż Ian się uspokoi.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Co?- chyba nie rozumiała więc podałam jej telefon... pokiwała głową ze zrozumieniem i zaczęła się śmiać,- Czyli on się tak zachowuje przez te <span style="font-size: large;">zdjęcia</span> z Twoją grupą?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- W 100% tak. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Chory jest jednak...Ale cóż... chyba przestał już gadać..- Wzięłam telefon</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Skończyłeś??- zapytałam</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Tak. Masz mi coś do powiedzenia??</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- eee...??? Nie?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- W takim razie koniec z nami. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Chłopaczku... myślisz, że się tym przejmę?? To Cie rozczaruję... Gratuluję pomysłowości... a tak na koniec powiem ci tylko, że to moja grupa taneczna.... Miło było - Rozłączyłam się w ostatnim momencie. Dziewczyny popatrzyły na mnie ze zdziwieniem. - No więc... Jadę do domu Ian'a, zabieram swoje rzeczy, jedziemy do mnie do domu i tam pięknie żyjemy..- małe streszczenie.... <3 Te zaczęły się śmiać. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Proszę zapiąć pasy za chwilę lądujemy.- Głos pilota utwierdził do foteli moje przyjaciółki, chociaż przyszło im to z oporem. </span><br />
<span style="font-size: large;">*2 godziny później*</span><br />
<span style="font-size: large;">Na lotnisku było strasznie dużo fanów i reporterów. Hieny dowiedziały się, że tu będziemy. Musiałam porozmawiać z fanami. Jedna z dziewczyn zapytała się mnie czy to prawda, że zdradziłam Ian'a. Odpowiedziałam, że nie. Ale Ian mi nie uwierzył. Ona przytuliła mnie i powiedziała że prawdziwa miłość przetrwa wszystko. </span><br />
<span style="font-size: large;">Wolałam tu jeszcze posiedzieć niż jechać po swoje rzeczy do domu, lecz Lucy zaciągnęła mnie siłą do samochodu. Najpierw odwiozłyśmy Lottie i Fizzy do willi, a następnie do Somerhaldera </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"> - Nina! Wybacz, proszę. Na serio. - zaczął coś gestykulować. Ominęłam go. Spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy, a na odchodne powiedziałam.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Resztę odeślij na <jakiś tam adres> . Żegnam - i znów hieny kurde prasowe zaczęły robić nam zdjęcia.</span><br />
<span style="font-size: large;">Że była już 22 to pojechałyśmy do Tesco po jakieś jedzenie. Zabrałyśmy piwa, cole, itp. itd. Oczywiście żelki, marchewki, chipsy... Bez komentarza</span><br />
<span style="font-size: large;"> W domu usiadłyśmy w piątkę w salonie. Najpierw zaczęłyśmy oglądać jakieś romanse. Nawet jedna Polska produkcja nam się spodobała.... a mianowicie Mala...Malya...Miała wielka Milosic<span style="font-size: large;">i</span>...a nie to było"Mała Wielka Miłość". Polski jest trudny. Ale nie o to chodzi.... Potem zaczęłyśmy komentować i przenosić wszystko na własne życie, a że każda miała procenty we krwi to zwierzałyśmy się ze swoich problemów. </span><br />
<span style="font-size: large;">- A ja nie wiem co ty Nino widzisz w tym moim braciszku - odezwała sie Lottie</span><br />
<span style="font-size: large;">- Przecież nie jesteśmy razem- popatrzyłam na nią w ciężkim szoku</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ale to ten pocałunek na korytarzu mówił sam za siebie- Ja, Luc i Vic zakrztusiłyśmy się własną śliną.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Skąd wiesz?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Widziałyśmy z Fizz. Powiem szczerze, że wolę Ciebie od Elki.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ale na swoją obronę <span style="font-size: large;">powiem, ż<span style="font-size: large;">e Fizz<span style="font-size: large;">y <span style="font-size: large;">j<span style="font-size: large;">eden z nich też <span style="font-size: large;">n</span>ie jest obojętny - podniosłam ręce do góry.</span></span></span></span></span> </span> <br />
<span style="font-size: large;">- Przepraszam, że co?!- dopiero obudziły się panie aktorki</span><br />
<span style="font-size: large;">- No pocałowaliśmy się. Tylko do cholery on jest cudowny. Gdy go widzę się rozpływam. Staram się o tym nie myśleć, ale nie mogę. Chciałabym cofnąć czas i z nim być. Wybaczyć mu wszystko. Popełniłam najgorszy błąd życia. - po moim policzku spłynęła łza. Przytuliły mnie, ale i tak pójdę spać i znów GO zobaczę. Zawsze go widzę we śnie. Ucieka. Chcę się odwrócić, ale nie mogę, mam kołnierz, a nogi przykute do ziemi. Widzę znów GO jak odchodzi i tak w kółko i na okrągło. </span><br />
<span style="font-size: large;">Jakieś trzy godziny później koleżaneczki już spały. Delikatnie się podniosłam. Poszłam do mojej sypialni. Wyjęłam specjalny zeszyt do piosenek i zaczęłam skrobać...</span><br />
<br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Myślałam, że wszystko przetrwamy</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Myślałam, że nic nas nie rozłączy</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Myślałam, że nie jesteśmy jak inni</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Lecz jednak pomyliłam się </b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b><br /></b></i></span>
<span style="font-size: large;"><i><b>Budzę się w świecie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>gdzie nie ma Ciebie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Budzę się w świecie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>gdzie każdy martwi się o Siebie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b> </b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Mówiąc odejdź, zostaw mnie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>myślałam nie opuszczaj </b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Nie powiedziałam czego chciałam</b></i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><i><b>przez głupotę straciłam swój ideał </b></i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><i><b> </b></i></span><span style="font-size: large;"><i><b>Budzę się w świecie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>gdzie nie ma Ciebie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Budzę się w świecie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>gdzie każdy martwi się o Siebie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b> </b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Teraz wiem jak bardzo cie kocham</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>teraz wiem jak cierpię bez Ciebie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Teraz wiem, że sama nie wytrzymam</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>teraz wiem, że bez Ciebie nie dam rady</b></i></span><br />
<br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Budzę się w świecie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>gdzie nie ma Ciebie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>Budzę się w świecie</b></i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i><b>które zabiera me ostatnie tchnienie.</b></i></span><br />
<br />
<u><i><b><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"> <MÓJ TEKST NIE KOPIOWAĆ>(wiem nie umiem pisać piosenek)</span></span></span></b></i></u><br />
<br />
<span style="font-size: large;"> Siedząc tak nad kartką zmorzył mnie sen. Doczłapałam sie do łóżeczka i... zasnęłam jak niemowlak.</span><br />
<br />
<span style="font-size: large;">*Rano*</span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: large;">Po raz pierwszy od ponad dwóch lat nie śnił mi się ON. Z miną zabójcy poszłam do łazienki. Umyłam i przebrałam się. Zeszłam do kuchni. Gdy zobaczyłam kto tam siedzi zastygłam w miejscu... </span></span></span></span><br />
<span style="font-size: large;">Po pierwsze: To był Louis i cała gromada niedorozwinięta.</span><br />
<span style="font-size: large;">Po drugie : Nie uśmiechało się mi spędzić z nimi chociażby minuty</span><br />
<span style="font-size: large;">po trzecie: CO ONI TU DO CHOLERY JASNEJ ROBIĄ?!</span><br />
<span style="font-size: large;">- CO wy tu robicie??</span><br />
<span style="font-size: large;">- Dowiedzieliśmy się, że zaczynamy trasę po Ameryce północnej. Pomyśleliśmy, że przyjedziemy wcześniej do Was. - wyszczerzył się Hazza</span><br />
<span style="font-size: large;">- Dobraaaa... a kto Was wpuścił?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Mój talent się przydaje - odrzekł dumny Zayn</span><br />
<span style="font-size: large;">- Wiesz, że mogli was zamknąć?</span><br />
<span style="font-size: large;">- O tym to nie pomyśleliśmy - zaczął się drapać po karku Liam</span><br />
<span style="font-size: large;">- Wasza inteligencja równa się chyba -9999999 </span><br />
<span style="font-size: large;">- Wcale że nie!! Bo minus10 000 000 -oburzył się Horan</span><br />
<span style="font-size: large;">- Widać... - westchnęłam.</span><br />
<span style="font-size: large;">- A gdzie moje siostry??- zapytał Tomlinson</span><br />
<span style="font-size: large;">- Jak się nie mylę odsypiają.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Co odsypiają?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Cało nocną pogawędkę...</span><br />
<span style="font-size: large;">- ...z piwem w tle- dokończył Harry</span><br />
<span style="font-size: large;">- No właśnie. A która jest godzina?<br /> - ee... 4 po południu... - i gdzieś wyszedł, ale przyszły dziewczyny</span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: large;">- To się wyspałyśmy jednym z<span style="font-size: large;">danie<span style="font-size: large;">m</span></span>!!! </span> </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-size: large;">- NIe da się ukryć.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Wal się Malik.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ej. Dla Ciebie Dj Malik.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ta a ja dla Ciebie królowa Bona.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Jakaś ty mądra. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Widzisz jednak swoim poziomem inteligencji reprezentujesz przeciętnego człowieka.... </span><br />
<span style="font-size: large;">- Oh dziękuję jaśnie pani- ukłonił się. Pokiwałam z litością głową i poszłam do salonu. A tam na jednym z foteli w ślinkę sobie lecieli Fizzy i Harry</span><br />
<span style="font-size: large;">- Hahaha Jak Louis się dowie to będziecie mieli przejebane. Uwierzcie. - ci spojrzeli na mnie przerażeni, ale ona nie zeszła z jego kolan.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Czego mam się nie dowie...dziee...ć - popatrzył na nich z szeroko otwartymi oczami. - Mam słabe zdrowie. Nie mogę się denerwować. Dlatego powiem tylko jedno Haroldzie... jeżeli ją skrzywdzisz to obiecuję ci... zginiesz śmiercią męczeńską. No a teraz.... Jako świadomy... bla,bla,bla udzielam wam swojego błogosławieństwa...bla, bla, bla bądźcie sobie wierni, bo inaczej marchewki was napadną. Kochajcie sie z całego serca i duszy...ale wujkiem nie chcę jeszcze zostawać...No i to chyba tyle...- Coś jeszcze pogadał. Jak to zwykle z nim bywa. Parka poszła do kuchni, a ja usiadłam na kanapie włączając telewizję. Tommo klapnął na tyłku obok mnie. Leciał akurat film o królikach. Patrzyłam na ekran jak zaczarowana. Nagle poczułam jak ktoś puka mnie w ramie. Odwróciłam się i zobaczyłam wlepiającego we mnie gały Louis'a. Znów utopiłam sie w jego patrzałkach. Nawet nie wiedząc kiedy zaczął się do mnie zbliżać. I znów zatopiliśmy się w pocałunku. Mówiłam Wam chyba, że on bosko całuje... prawda?? No prawda. i to chyba nie raz. No ale do czegoś ja tu zmierzam. Jakoś wgramoliłam sie na jego kolana <nie pytajcie jak bo nie wiem> i jakoś moja koszula była w połowie odpięta, kiedy usłyszeliśmy straszny pisk.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Louisku! Gdzie je...ste...ś...CO TO MA ZNACZYĆ?! Weź się odczep Kobieto!- Normalnie jakby scena z samolotu na żywo... Może będzie z Somerhalderem?? Ciekawa by była para z nich. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Eleanor tam są drzwi. Wyjdź. Proste! -powiedział Tommo nawet się nie odwracając.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Z nami koniec!! Słyszysz!! Jeszcze będziesz na kolanach mnie błagał, żebym wróciła!</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nie nie będę! Wyjdź stad.- Trzasnęła drzwiami i jej nie było - Ciekawe kto ją tu wpuścił. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Nie wiem... - przygryzłam wargę. Kurczę... A juz myślałam, że nigdy to się nie stanie... znów odpływam... Hello!! Całowaliśmy się dopóki nie usłyszeliśmy pisków i krzyków.</span><br />
<span style="font-size: large;">- No, a na nas to się by darli- zauważył Harry</span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: large;">- Oj przesadzasz. - szybko zapięłam koszulę, cmoknęłam go w usta i zaczęłam robić obiado-kolacje. </span> </span></span></span> </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span> <br />
<br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"> <span style="font-size: small;">---------------------------------------------------------------------------------</span></span></span></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"> <span style="font-size: small;">Napisałam się dzisiaj...</span></span></span></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: small;">Jak się podoba??</span></span></span></span><br />
<br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: small;">Marzena :* </span> </span> </span></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"> </span></span></div>
Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-48413751510836063832013-04-27T19:18:00.000+02:002013-04-27T19:18:59.652+02:00#16 - sezon II<span style="font-size: large;">Za mną stał nie kto inny jak Louis.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Coś się stało?- zapytałam. On nic mi nie odpowiedział tylko popchnął na jakieś drzwi i pocałował. Odwzajemniłam pocałunek. Nie myślałam, że aż tak za nim tęskniłam. SZLAK! Przecież nie..nie możemy...<i> A jednak...</i>- roześmiał się głos w mojej głowie- Louis...- szepnęłam kiedy się oderwaliśmy od Siebie.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Coś nie tak?- również wyszeptał</span><br />
<span style="font-size: large;">- Bardzo nie tak. Ja mam chłopaka, ty dziewczynę i do tego oboje jesteśmy sławnymi osobami. Nie możemy się w żaden sposób spotykać...</span><br />
<span style="font-size: large;">- Dwa lata wytrzymałem bez Ciebie. Więcej nie dam rady. Przy Tobie czuje, że po burzy będzie jaśniej. Ja wolę z Tobą przeżyć jeden moment niż z innymi takich momentów wiele... Kocham Ciebie, tylko w Nas wierzę. - Patrzył na mnie tymi swoimi oczami. Kocham je. Kocham Jego uśmiech. Kocham Go całego... Uśmiechnęłam się. W mojej głowie rozgrywała się wojna. Jedna grupa była za tym, żeby z nim być, a druga, żeby odejść bez słowa. Szukam go codziennie w moich snach. I znaleźć go nie mogę. Słyszę jego słowa <i>Kocham cię... Jesteś Najważniejsza...</i></span><br />
<span style="font-size: large;">- Możesz mi wierzyć lub nie. Nigdy, nigdy nie żałowałam swoich decyzji. Tak przynajmniej myślałam do tej pory - westchnęłam - ale teraz wiem, że największym błędem było zostawienie Ciebie na lotnisku. - chłopak wyszczerzył się niemiłosiernie - I wiesz co? Najzabawniejsze jest to, że próbowałam sama się przekonać, że Cie nie kocham. - Pocałowałam go ostatni raz i wyszeptałam - Uważaj na Siebie...- Zabrałam rzeczy dziewczyn. Pożegnałyśmy się, rzeczy z hotelu też były w samochodzie. Pojechałyśmy na lotnisko. Przed moimi oczami stanęła scena z lotniska dwa lata temu. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Nino... wszystko dobrze?- zapytała Fizzy</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nie...tak...ech..sama nie wiem..</span><br />
<span style="font-size: large;">- Widziałam Was. - popatrzyłam na nią zszokowana - Wiem ile kosztowało cię, wrócenie do normalności. Tylko, że wy sami sobie to wszystko utrudniacie... Przemyśl to...- założyła słuchawki i zasnęła. Zastanawiam się jak to jest, że takie małolaty wiedzą więcej niż my?? Ale tak naprawdę moją głowę zaprzątały myśli, związane z Louisem. Kiedy jestem w USA, tęsknię za tymi niebieskimi oczami, za jego uśmiechem, za poczuciem humoru. </span><br />
<a href="http://www.temysli.pl/demot/0_0_0_1642018833_middle.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img alt="Są takie osoby, za którymi.." border="0" height="211" src="http://www.temysli.pl/demot/0_0_0_1642018833_middle.jpg" width="320" /></a><span style="font-size: large;">Po prostu za Nim.</span><br />
<span style="font-size: large;">Z nudów weszłam na kanał muzyczny. wieczorem miał być tam wywiad z jakimś niespodziewanym artystą. Nikt nie chciał nic powiedzieć. Nawet pośród nas- aktorów. Oczywiście zaczęli kilkoma nudnymi dowcipami. Dopiero późnej powiedzieli, że to One Direction. Prowadzący zadawał wiele pytań. Moje kochanie było jakby na kacu. Mało się udzielał, a jak <span style="font-size: large;">już</span> to z przymusu. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Louis, wszyscy chcemy wiedzieć, dlaczego jesteś dzisiaj smutny...- prowadzący wiercił w nim dziurę swoim spojrzeniem. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Ekhem... Dziś odkryłem prawdę. I dowiedziałem się, że kobiety są zagadką. Mówią jedno, myślą drugie. Ta osoba wie, że do niej mówię. Chyba wie...ale nie ważne... ważne jest to, że wszystko zwyciężymy...- uśmiechnął się, a z jego ust można było odczytać <i>Kocham cię Nino <3 </i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>-</i>Kocham cię Nino?!- usłyszałam wzburzony głos Victorii</span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- </i>Ale o co chodzi??</span><br />
<span style="font-size: large;">- Z jego ust wyczytałam <i>Kocham Cię Nino</i></span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- </i>Przewidziało Ci się...</span><br />
<span style="font-size: large;"><i>- </i>Wiesz...to może tak...ale nie to <span style="font-size: large;">zdjęcie</span>...- pokazała mi swój tablet. Miała włączoną jedną ze stron plotkarskich. Nagłówek na stronie był Zajebisty... <u><b><i>Czy Nina zdradza Ian'a??</i></b></u></span><br />
<span style="font-size: large;">- Co?!- zdjęcia były z wejścia do domu Tomlinsonów. Jak przytulali się do mnie chłopcy. Rozwaliło mnie. No jasne... zdradzam go z sześcioma chłopakami. Żeby było śmieszniej właśnie zadzwonił do mnie telefon... wiecie kto??? Nie? To podpowiem! IAN!!! Ciekawie się zapowiada....</span><br />
<br />
<span style="font-size: large;">----------------------------------------</span><br />
<span style="font-size: large;">proszę o komentarze... <3</span><br />
<br />
<span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;">Marzena :*</span></span><br />
<br />
<span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;">Ps. Wiem, że<span style="font-size: large;"> to <span style="font-size: large;">są smenty, ale nie mam humoru...a myślę, że wolicie te smenty ni<span style="font-size: large;">ż pusty blog :/ </span></span></span></span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;">Jeżeli się mylę napiszcie to w komentarzach. </span></span></span> </span> </span><br />
<br />Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-24795421199713537062013-04-25T12:04:00.002+02:002013-04-25T12:04:03.531+02:00Propozycje....<span style="font-size: large;">...A więc było ich pięć.... Do każdego chłopaka co innego.... Wiecie jaki to ja mam ciężki wybór?! No wyobraźcie sobie....</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Pomyślałam, że każda z tych osób, które napisały pod tamtym rozdziałem propozycje, niech napisze pod tym postem swój blog, który chce, żeby zareklamować...bo...</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">połączę pomysły.... </span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">papa:*</span>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-45413686923749537622013-04-23T10:39:00.001+02:002013-04-23T10:39:11.231+02:00# 15 - sezon II<span style="font-size: large;">Rano obudził mnie dzwonek telefonu. Z miną mordercy odebrałam.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Halo?</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nina!!!- odezwała się Fizzy</span><br />
<span style="font-size: large;">- Fizzy słonko po co dzwonisz tak rano??</span><br />
<span style="font-size: large;">- Rano?? Jest 12.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Oj tam mały szczegół. O co chodzi??</span><br />
<span style="font-size: large;">- Bo ja jako jedyna rozszyfrowałam ten twój Kod. I uprzedzam lojalnie, że będzie One Direction i Nasza ekipa...</span><br />
<span style="font-size: large;">- Przeżyjemy!!- uśmiałam się - Będziemy o 16.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Jasne. Do zobaczenia! - Rozłączyłam się i zaczęłam budzić dziewczyny.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Wstawać! Wstawać!Wstawać!- skakałam po łóżeczkach</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nina! liczę do trzech i ma cie nie być na moim pięknym posłaniu!- wydarła się Vicka</span><br />
<span style="font-size: large;">- Też cie kocham!! A po za tym idziemy do Tomlinsonów</span><br />
<span style="font-size: large;">- RAZ....</span><br />
<span style="font-size: large;">- Bo są urodziny Lottie!!</span><br />
<span style="font-size: large;">- DWA....</span><br />
<span style="font-size: large;">- I będzie nasza ekipa!!!!- Popatrzyły na mnie jak na ufoludka. Nic nie poradzę na to, że chce się z nimi zobaczyć <wzruszam rękoma></span><br />
<span style="font-size: large;">- No dobrze... nie zabijemy cie. Ale w zamian idziemy na zakupy - oznajmiła poważnie Lucy. Popatrzyłam na nie i zaczęłam płakać. Nienawidzę zakupów odkąd musiałam chodzić osiem godzin po centrum handlowym, bo Clarie skończyły się ubrania, Phoebe buty, a Kat i Candice musiały kupić sobie lakiery do paznokci i ogólnie cienie, szminki itp... A ja nic nie chciałam, to mnie na siłe wpychały! I musiałam kupować!! Tragedia!!</span><br />
<span style="font-size: large;">- Proszę! Zrobię wszystko! Tylko nie to!!!</span><br />
<span style="font-size: large;">- hahahahahahahah- zaczęły rżeć jak konie moje przyjaciółki- TO BYŁ ŻART!!!- wrzasnęły, a ja zaczęłam je łaskotać.</span><br />
<span style="font-size: large;">Po około godzinie uspokoiłyśmy się, zaczęłyśmy się ubierać i czesać. Była około 15.30. Wyszłyśmy z hotelu. Ja byłam ubrana w <a href="http://www.faslook.pl/collection/dla-nins/" target="_blank">TO</a>, Vic w <a href="http://www.faslook.pl/collection/dla-vic/" target="_blank">TO</a>, a Luc w <a href="http://www.faslook.pl/collection/dla-lucy/" target="_blank">TO</a>.</span><br />
<span style="font-size: large;">Kiedy podeszłyśmy pod Ich dom była równa szesnasta. Zapukałam i otworzyła mi Lottie.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Sto lat! Sto lat kochana!- wykrzyknęłyśmy. Ta zaczęła piszczeć, skakać i nas przytulać. Przekazałyśmy jej prezent. Była to sukienka- mała czarna na jedno ramie- podobna do tej którą miała kiedyś Fizz.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Jest przepiękna!!!- krzyknęła- Wchodźcie! - prowadziła nas do ogrodu.- Jake!! Zobacz kto przyszedł!- W drzwiach pojawił sie Jake - wyprzystojniał...huhuhu....- Zrobił oczy jak pięć złotych</span><br />
<span style="font-size: large;">- Dziewczyny?!- A my z sarkazmem zaczęłyśmy klaskać</span><br />
<span style="font-size: large;">- Brawo !!</span><br />
<span style="font-size: large;">- Max!! Alex!!! Chodźcie!!- przywołani zaraz się znaleźli przy nas. Ci też się zdziwili na Nasz widok. Nim się obejrzałyśmy byłyśmy u nich na rękach.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Puśćcie nas debile!!- wydarła się Victoria. Ci pokręcili głowami i wbiegli na ogródek. Zobaczyłam tam naszą ekipę, zespolik One Direction, ich dziewczyny, Fizzy, Daisy, Pheobe, Emily i Jay.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nina!!!- wykrzyknęły dziewczyny i namawiały chłopaków, żeby Nas puścili.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Oj już dobrze- postawili nas na Ziemi.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Jak dobrze, że sukienek nie zakładałyśmy- zawołała Lucy </span><br />
<span style="font-size: large;">- Masz racje. A teraz chodźcie tu słonka!! - Wystawiłam ręce do dziewczyn. Tylko poczułam wielki ból i leżałam na trawie - hhaahhaha... Jak się za wami stęskniłam!!- mówiłam krztusząc się ze śmiechu. Dziewczynki ode mnie odeszły, a ekipa naskoczyła na naszą trójkę. Ja sie ulotniłam i podeszłam do reszty,.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Hej - powiedziałam nieśmiało. Jay podeszła do mnie z uśmiechem i łzami. Przytuliła mnie mocno.- Nie płacz Jay. Nie płacz. Nie masz czego...</span><br />
<span style="font-size: large;">- Płacze ze szczęścia. Bo w końcu jesteś...</span><br />
<span style="font-size: large;">- aww....no jestem!</span><br />
<span style="font-size: large;">- A teraz nam coś ugotuj!!- wykrzyknął Niall</span><br />
<span style="font-size: large;">- Niall słonko, co chciałbyś, żebym ci ugotowała??- zapytałam</span><br />
<span style="font-size: large;">- To takie dobre coś...no to z tym, tym...</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ale wiesz, że to na śniadanie, prawda??- powiedziałam ostrożnie...</span><br />
<span style="font-size: large;">- No i co?? Ale nie jadłem tego od dwóch lat!!!!</span><br />
<span style="font-size: large;">- Oh...No dobrze... Jay masz Kakao, miód, i mleko??</span><br />
<span style="font-size: large;">- Jasne.</span><br />
<span style="font-size: large;">- To ile przyszykować??</span><br />
<span style="font-size: large;">- Dla mnie z 10.- odezwał się żarłok.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Już lecę.- Zgodnie z umową poszłam do kuchni, i po 20 minutach wyszłam z tacą.- proszę cię Żarłoczku. - Blondynkowi zaświeciły się oczy, zabrał tacę i zaczął jeść na co wszyscy zaczęli się śmiać.</span><br />
<span style="font-size: large;">- A my sie jeszcze nie przedstawiłyśmy.- zaczęła Vic- Ja jestem Victoria Justice, to Lucy Hale i To takie nie wiadomo jakie to Nina Dobrev.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ja jestem Danielle Peazer, dziewczyna Liam'a, to Perrie Edwards, dziewczyna Zayna i Eleanor Calder- powiedziała od niechcenia - dziewczyna Louis'a</span><br />
<span style="font-size: large;">-Hej-powiedziałyśmy wszystkie razem</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ninoooo...- przeciągnął blondynek- skończyło się...</span><br />
<span style="font-size: large;">- Oj mój drogi ja już więcej nie robię...</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ploooosę...- zrobił minkę zbitego psa..</span><br />
<span style="font-size: large;">- N-i-e...A Dziewczyny jak się trzymacie??- Zapytałam sióstr Tomlinson.</span><br />
<span style="font-size: large;">- A dobrze. TEraz mamy wakacje... -zaczęła Lottie</span><br />
<span style="font-size: large;">- Jak dobrze!!- wykrzyknęła Fizz - A potem niestety szkoła...</span><br />
<span style="font-size: large;">- A może jak mama się zgodzi polecicie ze mną do USA we dwie i poznacie obsade TVD?</span><br />
<span style="font-size: large;">- TAAAAK....- wykrzyknęły, a następnie spojrzały na Jay, która pokiwała głową...</span><br />
<span style="font-size: large;">- No to się pakujcie. - uśmiecham się do młodszych koleżanek. Te w szczęściu poleciały do swoich pokoi. Zaczęliśmy rozmawiać, wszyscy się udzielali prócz Louisa. Ten cały czas się mi przyglądał. Ale wracając... śmiało mogę powiedzieć, że Danielle i Perrie są kochane. A Eleanor? Ona jakby mogła to by mnie zabiła. No dobra, dobra to "coś" mnie nie lubi. Gdyż byłam wcześniej z Lou. A co ją to? Myśli, że od razu "ukradnę" jej Louis'a mimo, że mam Ian'a?? Chora jest. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Pójdę zobaczyć co z dziewczynami- wstałam od stołu i pobiegłam na górę. Dziewczynki mieszkały dalej w tych samych pokojach. Ubrania były porozrzucane wszędzie. I usłana piękna dróżka z nich od pokoju Lottie do Fizz i do łazienki. - POMÓC COŚ??- zapytałam, a kiedy otrzymałam przeczącą wiadomość odwróciłam się. Za mną stał nie kto inny jak...</span><br />
<br />
<br />---------------------------------------------------------------------------<br />
<span style="font-size: large;">Cholerka, żem się napisała :P\</span><br />
<span style="font-size: large;">Taki rozdzialik dłuższy...</span><br />
<span style="font-size: large;">Przepraszam, że długo nie dodawałam, ale problemy, imieniny mamy, choroba młodszej siostry... to wszystko złożyło się tak, że mam bardzo mało czasu, a i mam wenę tylko na tego bloga...</span><br />
<br />
<span style="font-size: x-large;">Słuchajcie...</span><br />
<span style="font-size: x-large;">Po tym opowiadaniu zaczynam kolejne też na tym blogu...</span><br />
<span style="font-size: x-large;">I chcę się dowiedzieć jak ma mieć na imię główna bohaterka... Kim ma być, gdzie mieszka, ile ma lat i z którym z chłopaków ma być?? </span><br />
<span style="font-size: x-large;">Pomożecie mi??</span><br />
<br />
<span style="font-size: x-large;">Mam nadzieję :*</span><br />
<span style="font-size: x-large;">Najlepsza propozycja będzie Ogłoszona na blogu, a jeżeli ktoś ma bloga to dany blog będzie polecany przez czternaście postów u Mnie na blogu :*</span><br />
<br />
<span style="font-size: x-large;">Zgłoszenia przesyłajcie na e-mail : ninamartin813@wp.pl </span><br />
<br />
<br />
<span style="font-size: large;">Buziaczki :*</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Marzena :*</span>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-78481274046045215732013-04-11T21:02:00.001+02:002013-04-11T21:02:10.732+02:00#14 - sezon II<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">*W poprzednim sezonie*</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Nazywam się Nina Dobrev mam 19 lat</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Tańczę Street Dance razem z Victorią i Lucy.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Od września 2011 roku byłam opiekunką Emily Tomlinson.- tak siostrą Louisa Tomlinsona, z którym byłam przez 1,5 tygodnia. Do puki mnie nie zdradził.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Wyjechałam do USA, żeby nagrać kolejne sezony TVD.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Teraz jestem z Ian'em Somerhalderem... </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Czy coś się zmieni???</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">*2 lata później*</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">2 miesiace temu skończyliśmy nagrywanie czwartego sezonu TVD. Miał być piąty sezon, ale coś wyszło tak, że nie będzie. A szkoda.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Pewnie zastanawiacie się dlaczego dopiero tutaj wchodzę?? Otóż... Miałam dużo do roboty...</span><br />
<span style="font-size: large;">Teraz pakuję się bo lecę do Anglii...będzie wywiad ze mną, Vic i Lucy...</span><br />
<span style="font-size: large;">- Kochanie musisz lecieć?- zapytał Ian przytulając mnie od tyłu..</span><br />
<span style="font-size: large;">- Przecież dobrze wiesz, że tak...Obiecałam... A po za tym chcę się spotkać z dziewczynami...</span><br />
<span style="font-size: large;">- Oh... No dobrze...- cmoknął mnie w policzek- lecę bo z Mattem się umówiłem...</span><br />
<span style="font-size: large;">- Pa.- pocałowaliśmy się i poszedł... Pojechałam na lotnisko i od razu wylądowałam w uścisku moich kochanych przyjaciółek...</span><br />
<span style="font-size: large;">- Jak cię Dawno nie widziałam!! Powiedz co tam u Was!! A jak w Victorious?? A w TVD?? A w PLL?? A co ....- I tak minął nam cały lot...</span><br />
<span style="font-size: large;">W Anglii cały tabun ludzi...przez fanów, po Hieny prasowe.... Pojechałyśmy do hotelu, a następnie od razu do Studia.</span><br />
<span style="font-size: large;">Coś tam, coś tam...NIGHT on Live</span><br />
<span style="font-size: large;"><P- prowadzący W- Widz, L- Lucy, V- Vic, N- Nina></span><br />
<span style="font-size: large;"> P- Witam w <hgw> NIGHT on Live... Dzisiejszymi gośćmi są Lucy Hale, Victoria Justice i Nina Dobrev! Witajcie Panie....</span><br />
<span style="font-size: large;">L,V,N- Hej.</span><br />
<span style="font-size: large;">P- Powiem szczerze, że od ponad pół roku przygotowywaliśmy ten wywiad... Zacznijmy od początku... - W tym miejscu jest prezentacja o wcześniejszym życiu Lucy, Vic i na końcu moim...a na moje nieszczęście było zdjęcie z Lou... - Nino...co cię łączyło z Louisem Tomlinsonem??</span><br />
<span style="font-size: large;">N- Em... z Louisem?? Na początku nienawiść, która zmieniła się szybko w miłość... No później mnie zdradził, wyjechałam i tyle...</span><br />
<span style="font-size: large;">P- A jak się poznaliście?</span><br />
<span style="font-size: large;">N- Pracowałam jako opiekunka jego sióstr...które są słodkie... A właśnie!! Sto lat, sto lat Lottie!! </span><br />
<span style="font-size: large;">Już Umiem Teraz Razem Oboje Błagają ęckiego dom ęcki....</span><br />
<span style="font-size: large;">P- co to było??<br />N- Jak mi się nudzi to wymyślam domy ęckiego :D</span><br />
<span style="font-size: large;">I tak dalej, dalej, dalej, dalej, </span><br />
<span style="font-size: large;">Po tym zadzwoniłam do Ian'a porozmawialiśmy... w tym czasie dziewczyny poszły do sklepu po alkohol, przekąski itp. itd.</span><br />
<span style="font-size: large;">Wróciły i nachlałyśmy się jak kiedyś :D</span><br />
<br />
----------------------------------------------------------------------<br />
Wiem, wiem....dno...ale napisałam, coś, żeby było :D:D<br />
<br />
Marzena:*<br />
<br />
<br /></div>
Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-41283624607999950582013-04-06T11:51:00.003+02:002013-04-06T11:51:39.786+02:00#13<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">*W poprzednim Odcinku*</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="color: black;">Chłopcy, no przepraszam...mężczyźni poszli do baru, a my zaczęłyśmy rozmawiać. </span></span></div>
<span style="font-size: x-small;">
</span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="color: black;">- Nino... nie żeby coś, ale o co chodzi z tym Tomlinsonem??- zapytała Kat </span></span></div>
<span style="font-size: x-small;">
</span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="color: black;">-...</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<span style="color: black; font-size: large;"> - ... - popatrzyłam się w okno. Wszędzie widziałam jego smutną twarz z lotniska</span><span style="font-size: large;">. W tym momencie serce mówiło <i>zadzwoń, wróć,</i> a mózg : <i>zostań tu, tu cie nikt nie zrani.</i></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="color: black; font-size: large;"><i>- Nino!- </i>po krzyku Candice się obudziłam</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="color: black; font-size: large;">- Coś mówiłaś??</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="color: black; font-size: large;">- Tak. Pytamy się Ciebie po raz piąty co się dzieje. </span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">- Nic, nic - uśmiechnęła się lekko</span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">- Jak coś to wiesz gdzie nas znaleźć.</span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">- Wiem. - wysiliłam się znów na wyszczerz.- A co u Was?- dziewczyny zaczęły opowiadać wszyściutko, a Julie nam powiedziała co będzie działo się w 3 sezonie. Będę Wampirem <333 #Haha</span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">-No co tam miłe panie??- Dosiadł się do Nas Matt Davis</span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">- Nic ciekawego mój drogi. A tam??</span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">- Eh... same nudy. Nie mogłem się doczekać, aż przylecisz!</span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">- To chyba dobrze. </span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">- Nawet bardzo dobrze!!- wyszczerzy te swoje zęby i znów zaczęliśmy rozmawiać...</span><br />
<br />
<span style="color: black; font-size: large;">*2 miesiące później*</span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">Co tydzień kontaktuje sie z dziewczynami w Londynie, a co dwa-trzy dni z Lucy i Vic. </span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">Louis dzwonił do mnie nie raz. Juz prawie mu wybaczyłam. Ale...nie mogłam. </span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">Teraz jestem z Ian'em. NIe wiem czy to pocieszenie po Lou, czy na prawdę sie w nim zakochałam. Powiem Wam szczerze, że głupieje. </span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">One Direction jest coraz sławniejsze, z czego sie cieszę. :))</span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">Zayn spotyka się z Perrie</span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">Liam z Danielle</span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">Hazza- nie wiem, ale chyba z Caroline</span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">NIall- jest sam, </span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">A Louis jest z Panną Eleanor Calder.</span><br />
<span style="color: black; font-size: large;">ŻYCZĘ IM SZCZĘŚCIA!!! </span><br />
<br />
<span style="color: black; font-size: large;"> </span><span style="font-size: large;"> </span><br />
<span style="font-size: large;">------------------------------------------------------</span><br />
<span style="font-size: large;">Oto <span style="font-size: large;">OSTATNI ODCINEK tego sezonu. </span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;">Będzie drugi.</span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;">na moim <span style="font-size: large;">blog<span style="font-size: large;">u piszę drugie opowiad<span style="font-size: large;">a<span style="font-size: large;">nie!!</span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;">Za nie<span style="font-size: large;">d<span style="font-size: large;">ługo dodam Prolog i Bohater<span style="font-size: large;">ów!!</span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;">Zapraszam !! <a href="http://anita-jenifer-story-1d.blogspot.com/"><span style="font-size: large;">http://anita-jenifer-stor<span style="font-size: large;">y-1d.blogspot.com/</span></span></a> </span></span></span> </span></span></span></span> </span> </span><i> </i></div>
Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-15215760221433886102013-04-05T11:01:00.000+02:002013-04-05T11:01:53.870+02:00#12<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">*W poprzednim odcinku*</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Zayn patrzył się na mnie smutnym wzrokiem.</span>
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">- A dlaczego powiedziałaś o czwórce?- zapytał</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">- Bo jakbym miała mówić o Piątym, to dzieci musiałyby wyjść. Nie chcę Je demoralizować.</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">- A co?</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">- A to, że wyklęłabym go do diabłów.
papa;* - Wyszłam, poszłam do siebie i walnęłam sie na łóżko myśląc jak
ja mogłam być tak ślepa, żeby nic nie zauważyć. </span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Za niedługo wyjeżdżam :/</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Co przyniesie wyjazd??</span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Nie wiem. Sie zobaczy :)</span><br />
<br />
<span style="font-size: x-small;"> </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"> Rano obudził mnie głos otwieranych drzwi. Podniosłam się i zeszłam na dół. W drzwiach stał Louis w ręku z tulipanami - bardzo je lubię.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Co ty tu robisz??- zapytałam.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Przyszedłem do Ciebie. Nina... proszę wybacz mi!</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nie! Rozumiesz nie!! Ukryłeś to przede mną! Myślałam, że mówimy sobie wszystko!!</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ty też mi nie powiedziałaś, że wyjeżdżasz!!</span><br />
<span style="font-size: large;">- Miałam nie wyjeżdżać!! Chciałam z Tobą zostać! Teraz wiem, ze popełniłabym błąd. Nigdy więcej ci nie zaufam. - Patrzyłam na niego, na jego zaszklone oczy, na jego twarzy nie było uśmiechu. No nie powiem, ale bolał mnie ten widok. Miałam ochotę to wszystko mu wybaczyć. Ja go tak cholernie kocham! </span><br />
<span style="font-size: large;">- Nina... proszę cię..</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nie. Wyjdź. I nie pokazuj mi się na oczy. - sama też zaczęłam płakać. Możecie powiedzieć, ze jestem beksa-lala, ale to mnie bolało.- Te wszystkie kłamstwa. Ta piosenka, którą mi śpiewałeś. Ty... Wiesz co?? nawet nie ma słów, żeby to określić. Proszę cie Louis... Wyjdź.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Kocham cię- wyszeptał i wyszedł. Osunęłam się po drzwiach i wybuchłam głośnym płaczem. Po około godzinie przyszły do mnie Vic, Lucy i Lottie z Fizzy.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nina!! - Wykrzyknęły, przytuliły mnie mocno, ale nic się nie odzywały. Tego było mi potrzeba. Poszłam na górę. Ubrałam się, umyłam. Znów schodziłam na dół. Usłyszałam kawałek ich rozmowy. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Co ten Louis zrobił?? Myślałam, ze jest inny. - odezwała się Lottie</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ja też tak myślałam! W końcu znam go ponad 15 lat. Straciłyśmy go - zasmuciła się druga z sióstr.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Nie mówcie tak - powiedziała Vic przytulając siostry - On tylko zbłądził. Będzie wszystko dobrze.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Dobrze by było, aby Nin's to przeżyła.- Lucy była strasznie smutna. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Uspokójcie się. Przeżyję. - Podeszłam do nich.</span><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfRaX1RiFyohWD4HtczjDfnXx6cqP6C17AXGACGaXT1StOmy2VA2nhHRGxPnFy49Eh2j5TQv7Xq20mkR3Q9Qrihc4imEcJvPTmQSAvHtHesMVnDHHi8E8nfGg-lc0V-H5nHN74JBMaBv4V/s1600/lucy+Hale+na+Zycie.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="169" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfRaX1RiFyohWD4HtczjDfnXx6cqP6C17AXGACGaXT1StOmy2VA2nhHRGxPnFy49Eh2j5TQv7Xq20mkR3Q9Qrihc4imEcJvPTmQSAvHtHesMVnDHHi8E8nfGg-lc0V-H5nHN74JBMaBv4V/s320/lucy+Hale+na+Zycie.png" width="320" /></a><span style="font-size: large;">- Nie musisz udawać, że wszystko jest OK. - powiedziała poważnie Hale</span><br />
<span style="font-size: large;">- Wiem. Ale wy tu nie po to przyszłyście. Prawda??</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ach tak! Słuchaj chodźmy do naszej grupy. Trzeba się pożegnać. A młode pójdą z nami!!!- wyszczerzyła się Justice.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ok. - Oczywiście na pożegnaniu nie obyło się bez łez. Chłopaki chcieli zabić Lou, ale nie pozwoliłam. Jake- jeden z tancerzy - wziął dziewczyny i zacz uczyć najtrudniejszej choreografii. To był wyczyn, ale one szybko się nauczyły i dodatkowo zapewniły sobie miejsce w drużynie. </span><br />
<span style="font-size: large;">Po pożegnaniu spakowałyśmy się, i pojechałyśmy na lotnisko. Kiedy miałam wejść w bramkę usłyszałam głos... bardzo dobrze mi znany głos. Mojego skarba. Mojego ukochanego - Louisa. Uklęknął przede mną i zaczął śpiewać moją ulubioną pios</span><span style="font-size: large;">e</span><span style="font-size: large;">nkę. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/W-w3WfgpcGg?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></span></div>
<span style="font-size: large;"> </span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"> </span><span style="font-size: large;">Jeśli kiedykolwiek mnie opuścisz kochanie, <br />
Zostaw trochę morfiny przy moich drzwiach <br />
Ponieważ potrzeba mnóstwa leków <br />
Aby uświadomić sobie, co mieliśmy <br />
A czego już nie mamy.</span>
<span style="font-size: large;"><br />
Nie ma religii, która mogłaby mnie uratować <br />
Nie ważne jak długo będę klęczał na podłodze <br />
Więc zapamiętaj wszystkie moje poświęcenia<br />
By Cię zatrzymać u mego boku<br />
I powstrzymać od wyjścia za drzwi.</span>
<span style="font-size: large;"><br />
Bo nie będzie światła słońca <br />
Jeśli stracę Ciebie, kochanie <br />
Nie będzie bezchmurnego nieba <br />
Jeśli stracę Ciebie, kochanie <br />
Dokładnie jak chmury <br />
Moje oczy zrobią to samo, jeśli odejdziesz <br />
Każdego dnia będzie padał deszcz... </span>
<span style="font-size: large;"><br />
Nigdy nie będę ulubieńcem twojej matki <br />
Twój tata nie może nawet spojrzeć mi w oczy <br />
Oooh gdybym był na ich miejscu, robiłbym to samo <br />
Mówił, że moja mała dziewczynka <br />
Prowadza się z kłopotliwym facetem </span>
<span style="font-size: large;"><br />
Ale oni się po prostu boją czegoś, czego nie mogą zrozumieć <br />
Och, dobrze maleńka obserwuj jak zmieniam ich zdanie<br />
Tak dla Ciebie spróbuję, spróbuję, spróbuję, spróbuję <br />
Pozbierać te potłuczone kawałki dopóki krwawię<br />
Jeśli to sprawi, że będziesz moja</span>
<span style="font-size: large;"><br />
Bo nie będzie światła słońca <br />
Jeśli stracę Ciebie, kochanie <br />
Nie będzie bezchmurnego nieba <br />
Jeśli stracę Ciebie, kochanie <br />
Dokładnie jak chmury <br />
Moje oczy zrobią to samo, jeśli odejdziesz <br />
Każdego dnia będzie padał deszcz...</span>
<span style="font-size: large;"><br />
Nie możesz powiedzieć żegnaj<br />
Nie możesz powiedzieć żegnaj<br />
Pozbieram potłuczone kawałki póki krwawię <br />
Jeśli to sprawi, że będzie dobrze</span>
<span style="font-size: large;"><br />
Bo nie będzie światła słońca <br />
Jeśli stracę Ciebie, kochanie <br />
Nie będzie bezchmurnego nieba <br />
Jeśli stracę Ciebie, kochanie <br />
Dokładnie jak chmury <br />
Moje oczy zrobią to samo, jeśli odejdziesz <br />
Każdego dnia będzie padał deszcz... </span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Proszę, proszę, proszę! Zostań ze mną!!- szeptał przez łzy, łapiąc moją <span style="font-size: large;">rękę</span> i przytulając ją do twarzy.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Nie Louis. Powiedziałam Ci. NIe zaufam ci znowu. Teraz może chcesz ze mną być, ale kiedyś ci się to znudzi. Zobaczysz... Zapamiętaj... kocham cię... Żegnaj. - również wyszeptałam i z lecącymi łzami udałam się na odprawę.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Po czterech godzinach byliśmy w Nowym Yorku. Na hali było wielu reporterów robiących mi zdjęcia. Gdy tylko zobaczyłam kilka dobrze znanych mi osób od razu się uśmiechnęłam. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Byli to : Paul Wesley, Torrey DeVitto, Julie Plec, Candice Accola, <span style="color: black;">Steven R. McQueen i oczywiście Ian Somerhalder. </span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: black;"> - Nina!- Candice, Torrey i Julie od razu do mnie dopadły, chłopcy się śmiali, a Vic i Luc patrzyły na to ze śmiechem.</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: black;">- Też się cieszę, że Was widzę. - przytuliłam jeszcze chłopaków, a przy Stevenie powiedziałam - No braciszku urosłeś.</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: black;">- Widzisz siostrzyczko jak dawno cię nie było. A powiesz nam kim są Twoje koleżanki?</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: black;">- Więc tak... To jest Victoria Justice - będzie występowała w serialu młodzieżowym, to Lucy Hale, - i ona też będzie występowała w serialu.</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: black;">- Miło nam. Ja jestem Steven, to Paul, Ian, Torrey, Candice i Julie - Uśmiechnął się zjawiskowo McQueen.</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: black;">- Nam też jest miło, ale musimy już iść. Miło było poznać - przytuliłyśmy się z naszą trójką i udałyśmy sie w różne strony,</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: black;">Kiedy dojechaliśmy do Hotelu poszliśmy do restauracji. Tam spotkałam reszte ekipy, która szczerze mówiąc ZŁAMALI MI ŻEBRA!!</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: black;">Chłopcy, no przepraszam...mężczyźni poszli do baru, a my zaczęłyśmy rozmawiać. </span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: black;">- Nino... nie żeby coś, ale o co chodzi z tym Tomlinsonem??- zapytała Kat </span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: black;">-...</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: black;">----------------------------------------------------------------------------------</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: black;">Wplątuje tu Serial, ale to specjalnie!! Proszę o komentarze!!</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: small;"><span style="color: black;">A i dziękuję za pozostawione pod poprzednim rozdziałem. :))</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: xx-small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">Marzena :* </span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: xx-small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">PS. Mogę liczyć na Was??</span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: xx-small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">Pewnie tak :)</span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: xx-small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;">Podajnc<span style="font-size: small;">ie imiona jakie<span style="font-size: small;"> <żeńskie> jakie mają się pojawić w moim opowiadaniu na <span style="font-size: small;">pierwszym blogu. Później zrob<span style="font-size: small;">i<span style="font-size: small;">my ankietę i wybierze<span style="font-size: small;">my :)))</span></span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: xx-small;"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span></span></span></span></span></span></span></span></span> </div>
</div>
Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-42341333926874584832013-04-02T19:56:00.001+02:002013-04-02T19:56:13.753+02:00# 11<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: large;">*W poprzednim odcinku* </span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">- Bądź zawsze ze mną. Niczego innego nie pragnę - patrzył w moje zaszklone tęczówki. - Kocham cię Nino.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">- Ja Ciebie też Lou. - Pocałowaliśmy się. Czułam się tak jakby to był nasz ostatni. Było w tym uczucie. </span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Ale jak to bywa w bajkach jak jest juz dobrze... coś się knoci. :/</span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/h1QE8hZxDC4?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: left;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<span style="font-size: large;">Byliśmy z Louis'em i Lottie w sklepie. Oni jeszcze coś kupowali w spożywczym, a ja siedziałam na ławce przed nim. Nagle podeszła do mnie dziewczyna- około 15 lat. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Hej. Przepraszam. Mogę zrobić sobie z Tobą zdjecie??</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Em.. a może z Lou?? - jakoś nie chciałam robić sobie zdjęcia. Zaraz powstałyby spekulacje.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Nie. Ja chciałabym z Tobą, bo ty jesteś wzorem do naśladowania. Louis cię zdradził, a ty mu wybaczyłaś i jesteście razem nie jedna by go tak pobiła, że na OIOM'ie by wylądował - uśmiechnęła sie.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Czekaj, czekaj. Lou mnie nie zdradził. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- No jak nie? Na każdej stronie to jest. Nawet na TT powstał twój funclub.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Oh.,.. To miłe. A możesz mi powiedzieć o co chodzi? Bo ja nic o tym nie wiem. - Dziewczyna zrobiła przestraszoną minę, ale grzecznie wszystko mi opowiedziała. Nawet na Telefonie weszła na portale. A wiecie co najlepsze? Że wydarzyło się to tego dnia, co zadzwoniła do mnie Julie. Dlatego wszyscy tak zawzięcie dyskutowali. Poprosiłam Jewel - bo tak ją nazywają - o konto na Twitterze i powiedziałam, że ją zaobserwuję. Podziękowałam jej serdecznie i poszła. Rozumiem dziewczynki, bo one nie chciały, żebym cierpiała tak samo Jay czy chłopcy. Ale nie rozumiem Louisa. To się nie mieści mi w głowie. Dalej siedziałam na ławce. Jak wrócili poszliśmy do nich do domu. W tym czasie ich matka z Em i bliźniaczkami poszły na spacer. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Weszliśmy, a ja dałam od razu w twarz Lou.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Za co?- jęknął.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Nie rób z Siebie takiego niewiniątka Tomlinson.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Ale ja naprawdę nie wiem o co chodzi! - krzyknął. No cóż dostał jeszcze raz na odświeżenie pamięci. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Dalej ciemno pod latarinią zwanej Hannah??<br />- T-ty wiesz??</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Wiem. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Widzisz Louis! A mówiłyśmy ci z Fizzy, żebyś jej powiedział! Inaczej by zareagowała!- powiedziała wściekła Lottie</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Wiesz co Tommo? Słuchaj sie czasami młodszych. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Ale ja się bałem, że mnie zostawisz.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Do cholery jasnej. Jakbyś mi od razu powiedział to byśmy porozmawiali i by było dobrze!! A teraz?! Dowiedziałam się od fanki. Którą swoją drogą polubiłam. Mam nadzieję, że więcej Ciebie nie zobaczę. Coś wam ogłoszę jak wróci reszta. - Rozpakowałam zakupy i akurat weszła reszta "rodzinki"</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Chodźcie do salonu - krzyknęłam</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;"> - Coś się stało??- zapytał Hazz</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Po pierwsze. Jadę do USA. Będziemy nagrywali dalsze sezony pewnego serialu. PO drugie Jay traktuję cię jak matkę. Już wiem co chciałaś powiedzieć przez tamte słowa. Chłopcy normalnie z waszą czwórką bawiłam się jak nigdy, Dziewczynki! O Was nie umiem się wypowiedzieć. Jesteście dla mnie bardzo ważne!- przytuliłam każdą oddzielnie, a szczególnie Emily.- Po trzecie Papa:* Uwielbiam Was. - Uśmiechnęłam się, przytuliłam wszystkich<prócz Lou>, a Zayn patrzył się na mnie smutnym wzrokiem.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- A dlaczego powiedziałaś o czwórce?- zapytał</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Bo jakbym miała mówić o Piątym, to dzieci musiałyby wyjść. Nie chcę Je demoralizować.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- A co?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- A to, że wyklęłabym go do diabłów. papa;* - Wyszłam, poszłam do siebie i walnęłam sie na łóżko myśląc jak ja mogłam być tak ślepa, żeby nic nie zauważyć. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Za niedługo wyjeżdżam :/</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Co przyniesie wyjazd??</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Nie wiem. Sie zobaczy :)</span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: small;">------------------------------------------------------</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: small;">Kolejny. Nie wiem czy ostatni I-szej serii czy nie. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<br />
<span style="font-size: x-large;">4 komcie next <33</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Pozdrawiam </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: large;">Marzena :* </span> </span></span></div>
Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-8904085742364142172013-04-02T19:44:00.000+02:002013-04-02T19:44:22.623+02:00#10<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: inherit;"> W poprzednim Odcinku</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: inherit;">- DO USA. Zaproponowali nam propozycje nagrania seriali dla młodzieży.</span></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: inherit;">
- Ja też wyjeżdżam do USA. Nakręcamy kolejne serie TVD.</span></span> xD<br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: inherit;">
- JEeej!!- śmiałyśmy się i piłyśmy... No wiem, ze to nie stosowne ale potrzebowałyśmy tego. Bardzo mocno.</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">*Tydzień później*<br /><span style="font-family: inherit;"></span><span style="font-family: inherit;">
</span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Nie powiedziałam nikomu o tym, że wyjeżdżam. Przez ten czas Lou poświęcał mi dużo czasu. Na przykład przytoczę wam jeden z wieczorów. Bodajże Sobota...</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Z samego rana podjechał po mnie samochód. Nie było w nim Lou tylko kartka, że zawiozą mnie do stylistki chłopaków. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Lou to bardzo miła osoba. A jej córeczka - Lux jest słodziutka. <Liczcie sobie od 10.00 do 15.00></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Koniec, końców byłam w<a href="http://www.faslook.pl/collection/na-cos-d/" target="_blank"> tym : </a> <Jak na Wrzesień to było ciepło> Oczywiście, gdyby tylko mogli wcisnęli by mi...nie wymyślę nic, ale i tak bym wolała Jeansy, bluze w smerfy i trampki. :D</span></div>
<div style="text-align: left;">
<a href="http://img3.stylowi.pl//images/items/s/201301/stylowi_pl_2970274.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="318" src="http://img3.stylowi.pl//images/items/s/201301/stylowi_pl_2970274.png" width="210" /></a><span style="font-size: large;">Znowu wpakowali mnie do samochodu, który swoją drogą był bardzo ładny - bo czarny. Gdy dojechaliśmy "ktoś" zasłonił mi oczy i prowadził w stronę nieznaną dla mnie. Kiedy już wszystko mogłam widzieć, zobaczyłam przepiękny widok. Odwróciłam się do pięknego obrazka tyłem i zarzuciłam ręce na kark Louis'a.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Ty to wszystko zrobiłeś?</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Z małą pomocą chłopaków i mamy - uśmiechnął sie nieśmiało i jeżeli mnie wzrok nie mylił, jego policzki zmieniły kolor na lekki różowy. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- aww..- pocałowałam go czule. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Chodź. Zjemy coś. - wyszeptał patrząc mi w oczy. Dałam mu się prowadzić. Poszliśmy bliżej jeziora. Był tam rozłożony koc, a na nim różne pyszności. Popatrzyłam na niego, a ten zawzięcie oglądał czubki swoich butów, jakby makiem coś tam napisali. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Po około godzinie Louis zaczął śpiewać :</span></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/WQnAxOQxQIU?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"> Będę twym snem<br />
Będę twym życzeniem<br />
Będę twoją fantazją<br />
Będę twoją nadzieją<br />
Będę twoją miłością<br />
Będę wszystkim, czego potrzebujesz<br />
Z każdym tchnieniem będę kochał cię bardziej<br />
Prawdziwie, do szaleństwa, głęboko<br />
Będę silny, będę wierny<br />
Bo liczę na</span>
<span style="font-size: large;"><br />
Nowy początek<br />
Powód by żyć<br />
Głębszy sens, o tak</span>
<span style="font-size: large;"><br />
Chcę stać z tobą na szczycie góry<br />
Chcę, by obmywały nas fale morza<br />
Chcę już zawsze wieść takie życie<br />
Dopóki niebiosa nie runą na mnie</span>
<span style="font-size: large;"><br />
A kiedy gwiazdy świecą<br />
Jasno na aksamitnym nieboskłonie,<br />
Wypowiem życzenie i wyślę je prosto do nieba<br />
I sprawię, że w twych oczach<br />
Pojawią się łzy radości<br />
Z powodu rozkoszy i bezpieczeństwa<br />
Bo otacza nas<br />
Ochrona i opieka</span>
<span style="font-size: large;"><br />
Najpotężniejszych mocy<br />
W samotnych godzinach<br />
Łzy cię pochłaniają</span>
<span style="font-size: large;"><br />
Chcę stać z tobą na szczycie góry<br />
Chcę, by obmywały nas fale morza<br />
Chcę już zawsze wieść takie życie<br />
Dopóki niebiosa nie runą na mnie</span>
<span style="font-size: large;"><br />
Czy widzisz to kochanie?<br />
Nie musisz przymykać oczu<br />
Bo to jest tuż przed tobą<br />
I wszystko, czego potrzebujesz już wkrótce nadejdzie</span>
<span style="font-size: large;"><br />
Będę twym snem<br />
Będę twym życzeniem<br />
Będę twoją fantazją<br />
Będę twoją nadzieją<br />
Będę twoją miłością<br />
Będę wszystkim, czego potrzebujesz<br />
Z każdym tchnieniem będę kochał cię bardziej<br />
Prawdziwie, do szaleństwa, głęboko</span>
<span style="font-size: large;"><br />
Chcę stać z tobą na szczycie góry<br />
Chcę, by obmywały nas fale morza<br />
Chcę już zawsze wieść takie życie<br />
Dopóki niebiosa nie runą na mnie</span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Bądź zawsze ze mną. Niczego innego nie pragnę - patrzył w moje zaszklone tęczówki. - Kocham cię Nino.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">- Ja Ciebie też Lou. - Pocałowaliśmy się. Czułam się tak jakby to był nasz ostatni. Było w tym uczucie. </span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Ale jak to bywa w bajkach jak jest juz dobrze... coś się knoci. :/</span></div>
<div style="text-align: left;">
--------------------------------------------------------------------------------------</div>
<div style="text-align: left;">
Zostałam poproszona o coś romantycznego :D</div>
<div style="text-align: left;">
Prze bardzo :)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Pozdrawiam </div>
<div style="text-align: left;">
Marzena :* </div>
Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-62001643117617536002013-04-02T00:06:00.001+02:002013-04-02T00:06:04.111+02:00#9<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: inherit;"> W poprzednim Odcinku</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: inherit;"><span>Po godzinie zostałam sama z Emily.
"Postanowiłyśmy" przejrzeć zabawki. Normalnie super zabawa. Nagle
zadzwonił do mnie telefon. Wzięłam młodą na ręce i odebrałam. Nigdy bym
się nie spodziewała, ze kiedykolwiek, może coś"takiego" się zdarzyć...</span></span></span><br />
</div>
<br />
<span style="font-size: large;">Wyobraźcie sobie, że dzwoniła do mnie Julie Plec. W sprawie kolejnych sezonów The Vampire Diaries.</span><br />
<span style="font-size: large;">Pewnie się zdziwicie, ale kilka lat temu <chyba 2> nagraliśmy pierwszy i drugi sezon, a następnie pokazaliśmy szefostwu. Im się to nie podobało, ale teraz się pozmieniał zarząd i chcą dalszej współpracy. Powiedziałam, że w przeciągu 2-3 tygodni dam im znać. Wiedziałam, że nie mogę tak po prostu odejść od Tomlinsonów. Ale także wiedziałam, że nie mogę zostawić mojej kochanej ekipy na lodzie...Postanowiłam porozmawiać z Jay jak tylko wróci. </span><br />
<span style="font-size: large;">Usypiając Em sama zasnęłam. Obudziły mnie czyjeś rozmowy. Najwyraźniej ktoś miał zszargane nerwy.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ciszej tam!- powiedziałam, kiedy wyszłam z pokoju malutkiej. Na dole zobaczyłam Jay, Lou, Charlotte, Felicie i chłopców.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Już wstałaś?- zapytał z uśmiechem Louis, podszedł do mnie i pocałował. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Chyba dopiero - zaśmiałam się wtulając sie w jego tors. - A co wy tu tak głosujecie??</span><br />
<span style="font-size: large;">- A nic. Tak sobie... - zaczęła Lottie</span><br />
<span style="font-size: large;">- Rozmawiamy o Mam talent! - powiedziała podekscytowana Fizzy - Że to marna podróba X-factora.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Acha... Jay możemy porozmawiać??</span><br />
<span style="font-size: large;">- Jasne</span><br />
<span style="font-size: large;">- W cztery oczy...</span><br />
<span style="font-size: large;">- Boję się...Już idę. Chodź do mnie do biura.- Tak jak powiedziała tak zrobiłyśmy. Opowiedziałam jej wszystko. Od A do Z. Siedziała cicho... tak jakby się zastanawiała. W końcu powiedziała to. Czego bym nigdy się nie spodziewała. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Kiedyś minie to uczucie. A ty będziesz żałowała, że nie pojechałaś. Nie zrozum mnie źle. Wiesz że chcę dla Was jak najlepiej. </span><br />
<span style="font-size: large;">- Wiem. Dziękuję. - pocałowałam ją w policzek i mocno się przytuliłyśmy. - To szukaj już nowej opiekunki.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Hm... postaram się załatwić prace do domu. - Porozmawiałyśmy chwilę, pożegna<span style="font-size: large;">łam się z na<span style="font-size: large;">szą gromadką <span style="font-size: large;"><w tym Lou, który nie chciał mnie wypuścić, gdyż uważał, że go zostawię itp. itd. Chyba się napi<span style="font-size: large;">ł za dużo<span style="font-size: large;">></span></span></span></span></span> i poszłam do domu. </span><br />
<span style="font-size: large;">Umyłam się, Ubrałam w piżamę i usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam, a w nich stały Lucy i Vic.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Wchodźcie.- Ze smętnymi minami weszły do salonu.- Halo! Co się stało?!</span><br />
<span style="font-size: large;">- No bo my wyjeżdżamy...- powiedziała Luc</span><br />
<span style="font-size: large;">- Gdzie?</span><br />
<span style="font-size: large;">- DO USA. Zaproponowali nam propozycje nagrania seriali.</span><br />
<span style="font-size: large;">- Ja też wyjeżdżam do USA. Nakręcamy kolejne serie TVD.</span><br />
<span style="font-size: large;">- JEeej!!- śmiałyśmy się i piłyśmy... No wiem, ze to nie stosowne ale potrzebowałyśmy tego. Bardzo mocno.</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<br />
-----------------------------------------------------------<br />
<span style="font-size: large;">Mam pomysł jak to zrobić, a pisze do bani ;(</span><br />
<span style="font-size: large;">Liczę na komentarze.</span><br />
<span style="font-size: large;">Minimum <span style="color: red;">TRZY</span> jeżeli chcecie, żebym dodała next . Przepraszam, że szantaż, ale Was jest duużo :) </span><br />
<br />
<span style="font-size: large;"><br />Pozdrawiam</span><br />
<span style="font-size: large;">Marzena :* </span>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2201965126544335107.post-49557341067714033042013-03-31T17:35:00.001+02:002013-03-31T17:35:52.812+02:00Życzenia<span style="color: red;"><span style="font-size: large;">Niech z okazji Wielkiej Nocy<br />
Radość, Pokój w życie wkroczy<br />
Szczęścia, zdrowia i dostatku-<br />
W inwestycjach żadnych spadków!</span></span><br />
<br />
<span style="font-size: large;"><span style="color: red;">Pierniczek xD </span></span>Girl Regrets Of The Pasthttp://www.blogger.com/profile/17920101729081627516noreply@blogger.com0