poniedziałek, 30 września 2013

#25 Sezon II

Krótki, ale jest :/
Dedykuję go Jewel i Gabi - ostatnio miały urodzinki <333 Jakie wy stare :P

No więc jak to ja tam wcześniej, a tak!
Stojąc przed krzesłami w naszym rzędzie czekałyśmy na początek show. Czując dziwny ucisk w brzuchu powoli posadziłem swoje szanowne na siedzeniu i przygryzając wargę nerwowo rozglądałam się dookoła. Nagle ujrzałam uśmiechnięty ryjek Eleanor, która tanecznym krokiem zbliżała się w naszą stronę.
- Jednak przyszłaś - powiedziała radośnie, przytulając mnie na powitanie. Nie powiem zaskoczyła mnie tym.

 - Tak - wydukałam tylko, po czym wyplątując się z jej uścisku spojrzała na nią pytająco - A ty za dużo cukru się najadłaś czy dopalacze rozdają przed wejściem? - zapytałam ze śmiechem nadpobudliwej osóbki
 - Wydaje ci się - machnęła tylko dłonią, po czym zaczęła nas uciszać ponieważ koncert się rozpoczynał. 
- Okej - powiedziałam tylko rozbawiona i przeniosłam wzrok na scenę, gdzie chłopcy zaczęli śpiewać i tańczyć jakieś tańce połamańce. Po około dwóch - trzech piosenkach na scenę weszła El. Ej... kiedy się ulotniła? Mam słabą orientację. 
- Hejka wszystkim. Mam do Was sprawę. A mianowicie. Chciałabym Was wszystkich przeprosić. Skłamałam. Nie jestem z Louisem razem. To jest za długa historia, ale chciałabym, żebyście nie mieli za złe tego Tommo, bo on nic nie zrobił. Wykonywał tylko polecenia. Przepraszam Was - I zeszła ze sceny, dziewczyny nie wiedziały co zrobić, więc po kolei ją przytulały. Nie spodziewałam się. Na końcu sama do niej podeszłam i przytuliłam - kocham cię wariatko! - szepnęłam, na co ona się uśmiechnęła
- Nie będę Wam przeszkadzała - powiedziała mi na ucho i wyszła. Chłopcy lekko zszokowani wznowili koncert. 


Zapewniłem, że nigdy bym jej nie opuścił, ponieważ jej dłonie pasowały do mnie, jak mój T-shirt
Język wciąż plątał mi się przy trzech słowach*, przeklętych
Przeczesując myśli, które raniły moje stopy
Moje ciało doskonale współgrało z jej ustami


Teraz, czuje się osłabiona, od kiedy tylko została sama
Dziura w środku mojego serca, jak te w Polo**
Naprawdę, nie żartuję w tej chwili
Więc, czy możemy to wszystko powtorzyć?


Jeśli udajesz w ten sposób od samego początku
Z mocnym uściskiem, moimi pocałunkami
Wiedz, że mogę skleić twoje złamane serce
I tęsknić za wszystkim co mi powiedziałaś
Mogę pożyczyć ci też roztrzaskane części
Które będą idealnie pasować
Oddam ci całe moje serce
Więc możemy zacząć to wszystko od początku


Czy możemy ruszyć tą samą drogą, dwa dni w tych samych ubraniach
Wiem, co powie, jeśli tylko sprawię, że cały ten ból zniknie
Czy możemy zatrzymać się choć na tę jedną minutę?
Wiesz, widzę, że twoje serce nie za dobrze współgra z tą sytuacją


Wyznaj mi to, swoim umysłem, ciałem i duszą
Mogę sprawić, że twoje łzy będą spływać jak brytyjski deszcz
Bez różnicy, czy jesteśmy razem, czy osobno
Oboje możemy zdjąć maski i przyznać, że od początku tego żałujemy


Jeśli udajesz w ten sposób od samego początku
Z mocnym uściskiem, moimi pocałunkami
Wiedz, że mogę skleić twoje złamane serce
I tęsknić za wszystkim co mi powiedziałaś
Mogę pożyczyć ci też roztrzaskane części
Które będą idealnie pasować
Oddam ci całe moje serce
Więc możemy zacząć to wszystko od początku


Nigdy nie będziesz wiedziała, jak zadziałać na własną rękę
I nigdy nie ukażesz słabości, by tylko odpuścić
Zgaduję, że wciąż jesteś zraniona, jeśli to koniec
Ale czy tak naprawdę chcesz być sama?


Jeśli udajesz w ten sposób od samego początku
Z mocnym uściskiem, moimi pocałunkami
Wiedz, że mogę skleić twoje złamane serce
I tęsknić za wszystkim co mi powiedziałaś


Mogę pożyczyć ci też roztrzaskane części
Które będą idealnie pasować
Oddam ci całe moje serce
Więc, czy możemy zacząć to wszystko od początku?
Jeśli udajesz w ten sposób od samego początku
Z mocnym uściskiem, moimi pocałunkami
Wiedz, że mogę skleić twoje złamane serce
I tęsknić za wszystkim co mi powiedziałaś
Mogę pożyczyć ci też roztrzaskane części
Które będą idealnie pasować
Oddam ci całe moje serce
Więc, czy możemy zacząć to wszystko od początku?


Przez całą piosenkę Louis wpatrywał się we mnie.  Uśmiechałam się lekko, ale nie mogłam powstrzymywać łez. Ta piosenka jest rozczulająca. Na samym końcu zobaczyłam, że z oczu chłopaka także poleciały łzy. I znów zatrzymali koncert. 
NO LUDZIE! ILE MOŻNA?! PRZECIEŻ DZIEWCZYNY NABAWIĄ SIĘ TU STRESU PSYCHICZNEGO!!!! 
- Ja na szybko. Słuchajcie. Jest tu dziewczyna. Kocham ją najmocniej na świecie i chcę, żebyście to wiedziały. Nino, jesteś moim życiem! - uśmiechnął się, a ja spuściłam głowę, bo na moje policzki wkradł się róż.  Kocham go, ale czasami doprowadza mnie do szału. Co za człowiek.
Koncertu już nie zatrzymano. Dograli do końca i bisowali chyba z dziesięć razy. Te dziewczyny mają krzepę.
Pod koniec ostatniej piosenki razem z siostrami Lou, które spotkały przystojnych chłopaków - poszłyśmy za kulisy. Nim się obejrzałam byłam całowana przez mojego chłopaka... chyba mogę go tak nazwać.

5 komentarzy:

  1. Awww jak słodko dziękuje za dedykacje i jak widać przydały się moje pomysły i bazgroły ;D:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeej doczekałam się 25 i z całego serduszka dziękuję za dedykację :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Super czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Spamik:
    Hej, zapraszam cię na pierwszy rozdział na moim blogu: how-i-found-myself.blogspot.com
    Liczę na twój komentarz ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń