środa, 27 marca 2013

#8

 * W poprzednim Odcinku*
- No więc. Co to ma znaczyć??- zapytała na wejściu pokazując mi gazetę z dnia (10.09.11) na którym to pojawiłam się ja z Moim chłopakiem.
- No...ja i kociak. - uśmiechnęłam się najładniej jak umiałam.
- uuuu... - Na to przewróciłam oczami. 
- Opowiesz nam wszystko.- Lucy wyjęła z torebki dziewięć piw, rozsiadłyśmy się na Sofie, a dziewczyny patrzyły na mnie z miną "Opowiedz nam swoją historię"...
Rano obudził mnie budzik. Ubrałam się i poszłam najpierw do piekarni, do spożywczego i wreszcie do Tomlinsonów. Gdy weszłam zobaczyłam szalony widok. Piątka chłopaków ganiała po domu wnosząc pudła z salonu. Podążyłam do kuchni. Tam siedziała Jay z Emily.
- Hej Jay.
- Witaj Nino! A więc jest taka sprawa... chłopcy będą mieszkali tu prze jakiś miesiąc, booo coś się spaliło. Więc...
- Więc będę miała na wychowanie Emily, Daisy, Pheobe, Lou, Zayna, Nialla, Liama i Harrego.
- A gdzie Fizz i Lottie?
- One są już duże! I nie sprawiają problemów. A teraz daj mi te słoneczko na łapki- wyciągnęłam ręce do Emily, która na nie "wskoczyła". Pochodziłyśmy chwilkę, następnie wsadziłam ją do siedziska przy stole i dałam świeżą bułkę, którą zajadała z apetytem.(dop.aut. mam młodszą siostrę- 1,5 roku i wiem jak sie zachowują takie maleństwa). Przyrządziłam kanapki z serem i miodem oraz naleśniki. Do tego kakao albo jak ktos woli gorąca czekolada.
- ŚNIADANIE!!- wykrzyknęłam. Zaraz na dole zmaterializowały się moje cztery słońca
- Nina!- wykrzyknęły i wtuliły się we mnie.
- Hej kochane! Siadajcie zanim przyjdzie reszta dzieci.- Posłusznie zaczęły jeść. 
- Co dobrego?- zapytał wchodząc Niall.
- Albo bułki z miodem i z kakaem, albo naleśniki z kakaem, albo z gorącom czekoladą.
- Obydwa!- wykrzyknął. Postawiłam przed nim 3 bułki i 5 naleśników do tego wielki kubek kakaa. Aż oczy mu się zaświeciły.
- No Hazza! Nie fochaj się!- krzyczał Lou wchodząc. - Przecież wiesz, że to nie prawda!
- Sam słyszałem! Chciałeś to zrobić!
- NIe prawda! To były żarty!!
- Ty chciałeś mi wyprostować włosy!!- krzyczał zdenerwowany Loczek.
- I oni tak zawsze??- zapytałam dziewczynek na co pokiwały mi głowami.
- Nie chciałem!! Zrozum! Rozmawiałem o włosach Malika!
- Ty Tomlinson się mnie nie czepiaj!- wrzasnął Zayn
- Do jasnej ciasnej jak zaraz nie usiądziecie to zgole was na łyso!- wydarłam się na nich. I jak widać poskutkowało. Tommo w szoku spojrzał na mnie. - Coś ci słonko nie pasuje? - zapytałam
- Nie... tylko jestem w szoku.
- Widzisz... wczoraj przyszły koleżanki i głowa mnie boli więc lepiej mnie dziś nie denerwować!- spojrzałam na pozostałą czwórkę. - A teraz siadajcie i jedzcie. A tak po za tym to co dziś robicie?
- Dziś mamy wolne tak jak i następny miesiąc. - odpowiedział Hazza
- To dobrze się składa! Nie jest dziś ładna pogoda, więc nie mogę iść po dziewczynki z Emily. Zayn, Liam idziecie po Pheobe i Daisy, a Niall, Harry i Louis na zakupy. - Od razu usłyszałam lament ze strony chłopców.
- Chłopcy przymknijcie się- Powiedziałam spokojnie i zaczęłam sprzątać kuchnie. 
Po godzinie zostałam sama z Emily. "Postanowiłyśmy" przejrzeć zabawki. Normalnie super zabawa.  Nagle zadzwonił do mnie telefon. Wzięłam młodą na ręce i odebrałam. Nigdy bym się nie spodziewała, ze kiedykolwiek, może coś"takiego" się zdarzyć...

----------------------------------------------------------------
Moje wszystkie opowiadania są krótkie (pod względem części), ale mam nadzieję, ze was nie nudzą :D
Dodałam krótki rozdział, bo nie miałam pomysłów. Pewnie domyślacie się, że będą dwie części... prawda??
Nom.
To do Następnego :*

4 komentarze:

  1. Fajnee ;) Ale ze w takim momencie przerwałaś? FOCH!
    Pozdro i czekam na next ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciągle proszę o to samo. Nie przerywaj w takim momencie... FF z przytupem i straszną melodyjką w tle! :)I czekam na nexta, bo ciekawość zżera :*
    Misia :>

    OdpowiedzUsuń
  3. ooooooo :( ja chcę następny , no i jak reszta rozdziałów wspaniała i mam nadzieje ,że dodasz szybko :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały, jak zwykle ;) Wpadnij do mnie! ;3 you-have-to-squeeze-into-your-jeans.blogspot.com ;))

    OdpowiedzUsuń