wtorek, 2 kwietnia 2013

#9

 W poprzednim Odcinku
Po godzinie zostałam sama z Emily. "Postanowiłyśmy" przejrzeć zabawki. Normalnie super zabawa.  Nagle zadzwonił do mnie telefon. Wzięłam młodą na ręce i odebrałam. Nigdy bym się nie spodziewała, ze kiedykolwiek, może coś"takiego" się zdarzyć...

Wyobraźcie sobie, że dzwoniła do mnie Julie Plec. W sprawie kolejnych sezonów The Vampire Diaries.
Pewnie się zdziwicie, ale kilka lat temu <chyba 2> nagraliśmy pierwszy i drugi sezon, a następnie pokazaliśmy szefostwu. Im się to nie podobało, ale teraz się pozmieniał zarząd i chcą dalszej współpracy.  Powiedziałam, że w przeciągu 2-3 tygodni dam im znać. Wiedziałam, że nie mogę tak po prostu odejść od Tomlinsonów. Ale także wiedziałam, że nie mogę zostawić mojej kochanej ekipy na lodzie...Postanowiłam porozmawiać z Jay jak tylko wróci. 
Usypiając Em sama zasnęłam. Obudziły mnie czyjeś rozmowy. Najwyraźniej ktoś miał zszargane nerwy.
- Ciszej tam!- powiedziałam, kiedy wyszłam z pokoju malutkiej. Na dole zobaczyłam Jay, Lou, Charlotte, Felicie i chłopców.
- Już wstałaś?- zapytał z uśmiechem Louis, podszedł do mnie i pocałował.
- Chyba dopiero - zaśmiałam się wtulając sie w jego tors. - A co wy tu tak głosujecie??
- A nic. Tak sobie... - zaczęła Lottie
- Rozmawiamy o Mam talent! - powiedziała podekscytowana Fizzy - Że to marna podróba X-factora.
- Acha... Jay możemy porozmawiać??
- Jasne
- W cztery oczy...
- Boję się...Już idę. Chodź do mnie do biura.- Tak jak powiedziała tak zrobiłyśmy. Opowiedziałam jej wszystko. Od A do Z. Siedziała cicho... tak jakby się zastanawiała. W końcu powiedziała to. Czego bym nigdy się nie spodziewała. 
- Kiedyś minie to uczucie. A ty będziesz żałowała, że nie pojechałaś. Nie zrozum mnie źle. Wiesz że chcę dla Was jak najlepiej. 
- Wiem. Dziękuję. - pocałowałam ją w policzek i mocno się przytuliłyśmy.  - To szukaj już nowej opiekunki.
- Hm... postaram się załatwić prace do domu. - Porozmawiałyśmy chwilę, pożegnałam się z naszą gromadką <w tym Lou, który nie chciał mnie wypuścić, gdyż uważał, że go zostawię itp. itd. Chyba się napił za dużo> i poszłam do domu. 
Umyłam się, Ubrałam w piżamę i usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam, a w nich stały Lucy i Vic.
- Wchodźcie.- Ze smętnymi minami weszły do salonu.- Halo! Co się stało?!
- No bo my wyjeżdżamy...- powiedziała Luc
- Gdzie?
- DO USA. Zaproponowali nam propozycje nagrania seriali.
- Ja też wyjeżdżam do USA. Nakręcamy kolejne serie TVD.
- JEeej!!- śmiałyśmy się i piłyśmy... No wiem, ze to nie stosowne ale potrzebowałyśmy tego. Bardzo mocno.


-----------------------------------------------------------
Mam pomysł jak to zrobić, a pisze do bani ;(
Liczę na komentarze.
Minimum TRZY jeżeli chcecie, żebym dodała next . Przepraszam, że szantaż, ale Was jest duużo :)


Pozdrawiam

Marzena :*

3 komentarze: